Choroby nowotworowe to jedne z najczęstszych przyczyn zgonów w Polsce. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) liczba pacjentów onkologicznych z roku na rok będzie rosnąć. Czynniki genetyczne odpowiadają jedynie za 5-30 procent wszystkich zachorowań na raka. Pozostałe są warunkowane przez środowisko i styl życia, w tym niewłaściwą dietę. Niektóre artykuły spożywcze, spożywane w nadmiarze, mogą znacząco zwiększyć ryzyko powstania nowotworów. Znany dietetyk dr Michał Wrzosek stworzył listę najbardziej szkodliwych produktów. Sprawdź, czy masz je w domu.
Najbardziej rakotwórcze produkty zdaniem dietetyka
Doktor Michał Wrzosek jako pierwszy wymienia alkohol. Każdy jego rodzaj zwiększa ryzyko rozwoju raka (krtani, jamy ustnej i gardła, wątroby etc.). Nawet niezbyt „mocne trunki”, takie jak na przykład wino czy piwo wykazują toksyczne właściwości. Co ważne, w tym przypadku nie ma żadnej bezpiecznej dawki. Nawet relatywnie niewielkie ilości alkoholu wywierają negatywny wpływ na zdrowie. Sprzyjają bowiem namnażaniu się wolnych rodników. Ich nadmiar prowadzi do powstania stresu oksydacyjnego, co z kolei skutkuje wieloma problemami zdrowotnymi. Dochodzi do nasilenia stanów zapalnych i uszkodzenia komórek. Organizm szybciej się starzeje. Staje się też bardziej podatny na infekcje i choroby, a także działanie rozmaitych toksyn, między innymi dymu tytoniowego.
Alkohol zaburza szlaki naprawy DNA w komórkach i sygnalizację komórkową, co może sprawić, że komórki będą szybciej się namnażać. Zaburza metabolizm hormonów i może zwiększać poziom estradiolu, a jego nadmiar to zwiększone ryzyko niektórych nowotworów. Jakby tego jeszcze było mało, to etanol jest metabolizowany przez bakterie jelitowe do acetaldehydu, który [...] działa toksycznie na komórki jelit – zauważa dietetyk.
Drugim rakotwórczym produktem na liście stworzonej przez eksperta jest czerwone przetworzone mięso (na przykład wędliny czy kiełbasy). WHO szacuje, że jego regularne spożywanie w ilości 50 gramów na dobę zwiększa ryzyko rozwoju raka jelita grubego średnio o 18 procent. Wpływa na to kilka różnych czynników.
Przetworzone czerwone mięso ma w swoim składzie duże ilości żelaza hemowego. Nadmiar tego składnika uszkadza DNA w komórkach jelit i sprzyja powstawaniu toksycznych nitrozoamin w żołądku. Negatywnie na organizm działają również azotyny i azotany dodawane do mięsa. Ich głównym zadaniem jest konserwacja produktu. Przeprowadzone badania dowodzą, że związki te mogą zwiększać prawdopodobieństwo zachorowania na raka żołądka i przełyku. Podobne właściwości wykazują też wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne wytwarzane podczas długiego smażenia lub grillowania mięsa w wysokiej temperaturze.
Jakie inne produkty sprzyjają rozwojowi raka?
Doktor Michał Wrzosek radzi również, by unikać chipsów i frytek. Te produkty mają bowiem w swoim składzie duże ilości akrylamidu. Związek ten powstaje zwykle w procesie podgrzewania wysokoskrobiowych produktów, takich jak na przykład ziemniaki. Toksyczne związki zawiera też spleśniała żywność. Jeśli zauważyć, że dany produkt jest zepsuty, wyrzuć go w całości. Odkrojenie brzydko wyglądających części owoców czy warzy nie sprawi, że dany produkt będzie nadawał się do jedzenia.
Ekspert odradza również sięganie po pokarmy sprzedawane w puszkach z uwagi na ryzyko migracji bisfenolu z opakowania do żywności. Związek ten uchodzi za potencjalnie rakotwórczy. Może zaburzać funkcjonowanie układu odpornościowego i wywoływać patologiczne zmiany w komórkach.
Czytaj też:
Polacy zajadają się owadami na co dzień, choć nie mają o tym pojęcia. Jak trafiają do naszego menu?Czytaj też:
Polacy jedzą ten ser na potęgę od ponad pół wieku. To jedno z najgorszych smarowideł do chleba