Gdyby stworzono ranking najgorszych serów z pewnością topiony wygrałby w przedbiegach. Niestety znalazłby się też w czołówce najpopularniejszych „przysmaków”. Polacy chętnie sięgali po niego już w okresie PRL-u. Wiele osób gromadziło nawet etykiety z pustych opakowań, tworząc unikatowe kolekcje. Dziś są one ciekawą pamiątką z czasów „żelaznej kurtyny”. Trzeba jednak podkreślić, że sława serków topionych nie przeminęła wraz z jej upadkiem. Wręcz przeciwnie. Polacy nagminnie je kupują. Nie zdają sobie sprawy, że mogą poważnie zaszkodzić zdrowiu. Sprawdź dlaczego.
Czemu serki topione lepiej omijać szerokim łukiem?
Jakość serków topionych pozostawia wiele do życzenia. Większość tego typu wyrobów ma w swoim składzie niewielkie ilości prawdziwego sera. Jego zawartość w 100 gramach produktu często oscyluje na poziomie znacznie niższym niż 50 procent. Na pierwszym miejscu w składzie zwykle znajduje się woda. W wyrobie nie brakuje również regulatorów kwasowości, stabilizatorów, emulgatorów, konserwantów oraz innych dodatków, które mają zapewnić mu trwałość i odpowiednią konsystencję, idealną do smarowania.
W składzie sklepowych serków topionych znajdziemy też nierzadko różne rodzaje fosforanów. Ich nadmiar w diecie prowadzi do przykrych konsekwencji zdrowotnych. Zaburzają gospodarkę wapnia, magnezu oraz cynku, co z kolei zwiększa ryzyko rozwoju osteoporozy oraz kamicy dróg moczowych. Poza tym sprzyja powstawaniu innych problemów zdrowotnych, takich jak otyłość, nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia czy rak jelita grubego.
Bardzo niebezpieczne dla zdrowia są również utwardzone oleje roślinne obecne w wielu serkach topionych. Są one źródłem tłuszczów trans, które wywierają niezwykle negatywny wpływ na organizm. Regularne spożywanie nawet relatywnie niewielkich ilości może mieć opłakane skutki zdrowotne. Związki te uszkadzają komórki tkanek, zmniejszają elastyczność naczyń krwionośnych, nasilają stany zapalne i przyspieszają procesy starzenia. W efekcie zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia miażdżycy, udaru mózgu, zawału serca, chorób nowotworowych czy neurodegeneracyjnych.
Jakich innych serów unikać?
Warto ograniczyć również spożycie takich serów jak na przykład gruyere czy mascarpone. Mają bowiem dużo tłuszczu i sporo kalorii. Ich nadmiar w diecie prowadzi do powstania nadwagi, a nierzadko również otyłości. Ta z kolei jest jedną z głównych przyczyn rozwoju schorzeń układu krążenia, chorób nowotworowych oraz wielu innych problemów zdrowotnych, takich jak na przykład bóle i zwyrodnienia stawów czy depresja.
Czytaj też:
Zrób to z żółtym serem, potem sobie podziękujesz. Ścieranie go na tarce przebiegnie jak z płatkaCzytaj też:
Polacy nie znają tego owocu, a szkoda. „Złota pomarańcza” opóźnia starzenie się mózgu i pomaga schudnąć