Miano jednej z najbardziej oczyszczających roślin zyskał wrotycz pospolity. Tę popularną roślinę można spotkać niemal w całej Europie i w niektórych częściach Azji. Ma drobne kwiaty w różnych odcieniach żółci. Niegdyś wykorzystywano ją w medycynie ludowej. Wierzono, że zwalcza pasożyty i wzmacnia odporność. Wiele osób wychodzi z tego założenia również dziś. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że nie ma naukowych dowodów potwierdzających pozytywny wpływ wrotyczu pospolitego na organizm. Co więcej, okazuje się, że ta roślina może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Przypomina o tym dr n. med. Magdalena Cubała w jednym z materiałów opublikowanych w mediach społecznościowych.
Dlaczego wrotycz pospolity jest niebezpieczny?
W swoim poście ekspertka zwróciła uwagę na fakt, że bardzo wiele osób stosuje wrotycz pospolity. Jednocześnie zaznaczyła, że jest temu bardzo przeciwna. Roślina ma bowiem w swoim składzie tujon. Ten związek działa na ludzki organizm toksycznie. Wpływa między innymi na układ nerwowy. Nierzadko powoduje halucynacje.
Może źle zadziałać na przewód pokarmowy, wywołując mdłości. Może uszkadzać wątrobę i nerki, a u kobiet w ciąży może wywołać poronienie. Nie powinno się używać wrotyczu [...] Zbyt wiele szkód można nim wyrządzić – bije na alarm specjalistka.
Warto podkreślić, że Unia Europejska zakazała stosowania tej rośliny. W świetle przyjętych w UE przepisów wrotycz pospolity nie może być uznany za substancję podstawową, czyli taką, która ma niezmienny skład i znany stopień czystości.
Stosowanie ziół – na co uważać?
Należy podkreślić, że nie tylko wrotycz pospolity jest groźny. Trzeba zachować dużą ostrożność, nawet jeśli włączamy do diety zioła i rośliny uznawane za bezpieczne. Warto pamiętać, że zawarte w nich związki bioaktywne mogą wchodzić w interakcje z przyjmowanymi lekami i osłabiać bądź nasilać ich działanie. Ta sama zasada dotyczy też niektórych produktów spożywczych, takich jak na przykład grejpfruty czy czosnek. Dlatego, jeśli jesteś w trakcie farmakoterapii, skonsultuj swoją dietę z lekarzem.
Czytaj też:
Biegnij po to dobre masło do Dino. Dostaniesz je za darmo bez limituCzytaj też:
Ekspert: na te suplementy szkoda pieniędzy. Niektóre mogą nawet zaszkodzić!