Doktor Jeremy London to amerykański kardiochirurg, który aktywnie działa w mediach społecznościowych. Chętnie dzieli się swoją wiedzą na temat profilaktyki chorób układu sercowo-naczyniowego. W jednym z materiałów opublikowanych w sieci zwraca uwagę na popularne napoje, które rujnują zdrowie. Ekspert nazywa je śmiercią w płynie. Sprawdź, jakie produkty lepiej omijać szerokim łukiem.
„Śmierć w płynie”, czyli co?
Zdaniem doktora Londona na to niechlubne miano zasługują tak słodkie napoje oraz piwa bezalkoholowe. Tego typu produkty zawierają bowiem zwykle duże ilości cukru. Jego nadmiar wywiera natomiast niezwykle negatywny wpływ na organizm. Podnosi ciśnienie tętnicze krwi. Zwiększa też stężenie glukozy oraz „złego cholesterolu” w organizmie. W dodatku nasila stany zapalne i wywołuje stres oksydacyjny. Wszystkie te czynniki zwiększają ryzyko wystąpienia wielu różnych schorzeń, w tym otyłości i chorób serca.
Ekspert zwraca również uwagę na tak zwane energetyki, czyli napoje energetyczne, które mają niwelować zmęczenie, poprawiać koncentrację i ogólną wydolność organizmu. Tymczasem mogą one bardziej zaszkodzić niż pomóc. Problemem jest nie tylko duża ilość cukru obecna we wspomnianych płynach. Mają one w swoim składzie również sporo kofeiny i tauryny. Ten „duet” mocno oddziałuje na cały układ nerwowy. Wywołuje zaburzenia rytmu serca i podnosi ciśnienie krwi, co z kolei zwiększa prawdopodobieństwo zawału serca.
Co jeszcze szkodzi sercu?
Kardiochirurg radzi, by zrezygnować z picia alkoholu. Wpływa on negatywnie na każdą komórkę organizmu, nawet w relatywnie niewielkich dawkach. Każda jego ilość (bez względu na rodzaj) jest toksyczna i sprzyja pojawieniu się wielu problemów zdrowotnych. Równie szkodliwa jest, jak zauważa ekspert, żywność typu fast food. To połączenie tłuszczów trans, węglowodanów prostych i konserwantów. Ta mieszanka zapycha tętnice, prowadząc do miażdżycy.
Czytaj też:
Produkty z Biedronki na „czarnej liście” dietetyka. „Dosłownie się przeraziłem”Czytaj też:
Dino wycofuje te kontrowersyjne produkty. Wkrótce znikną raz na zawsze