Każdy z nas wie, jak ważne jest to, by się zdrowo odżywiać. Chodzi o to, by unikać fast foodów i przetworzonej żywności, dużej ilości cukru. Niezwykle istotne jest to, co „wrzucamy” na talerz. Kluczowe jest jedzenie różnorodnych produktów, w tym dużej ilości warzyw, owoców, pełnoziarnistych zbóż, chudego białka i zdrowych tłuszczów. Istnieje też potrawa, która została uznana za jedną z najzdrowszych na świecie. Chodzi o kimchi.
Czym jest kimchi?
Kimchi to tradycyjna koreańska potrawa, która zyskuje coraz większą popularność też w innych zakątkach świata. Przyrządza się ją z fermentowanych warzyw, najczęściej kapusty pekińskiej i rzodkwi, z dodatkiem czosnku, imbiru, papryki chili i soli. To jedno z podstawowych dań kuchni koreańskiej, często podawane jako dodatek do posiłków.
Istnieje wiele odmian kimchi, które różnią się składnikami i stopniem ostrości (można wyróżnić ponad 200 rodzajów kimchi). Dzięki długiej fermentacji potrawa zyskuje charakterystyczny, głęboki aromat i może być przechowywane przez długi czas. Kimchi nie tylko wyróżnia się intensywnym, pikantnym smakiem, ale też jest bardzo zdrowe – zawiera dużo witamin i probiotyków wspierających trawienie.
Dlaczego warto jeść kimchi?
Dzięki fermentacji kimchi jest pełne probiotyków, które wspierają trawienie i wzmacniają odporność (a także przyczyniają się do hamowania rozwoju drobnoustrojów chorobotwórczych). Ma też sporo witamin, zwłaszcza A, B i C, a do tego jest niskokaloryczne, idealne dla tych, którzy chcą jeść dobrze i lekko. Jedzenie tej potrawy przyczynia się do zmniejszenia „złego” cholesterolu, korzystnie wpływa także na wzrok, ale też wzmacnia włosy i paznokcie. Dobrze działa również na wątrobę i chroni przed wrzodami żołądka.
Do tego pasuje praktycznie do wszystkiego – możesz wrzucić je do ryżu, zupy, kanapki albo jeść „solo”. Kimchi można kupić już gotowe w sklepie ze zdrową żywnością lub takim, który specjalizuje się w produktach koreańskich. Możesz także samodzielnie przygotować takie domowe kimchi w „spolszczonej” wersji.
Czytaj też:
Zawsze robię ten makaron po pracy. Gotowy w 20 minut i tak pyszny, że trudno się oderwaćCzytaj też:
Ten chleb z Biblii zmienia wszystko. Dietetycy mówią wprost: pomaga schudnąć i dba o jelita