Na sklepowych półkach z nabiałem znaleźć można wyrób, który do złudzenia przypomina śmietanę, ale wcale nią nie jest. Wiele osób nie ma o tym jednak bladego pojęcia. Robi zakupy w pośpiechu, a w takich warunkach łatwo o pomyłkę. Identyfikację towaru nierzadko utrudnia również sam producent poprzez stosowanie rozmaitych chwytów marketingowych, na przykład używanie czcionki różnej wielkości, eksponowanie jednych informacji kosztem innych. Zwracają na to uwagę twórcy profilu Pomysłodawcy w jednym z ostatnich postów opublikowanych w mediach społecznościowych. Sprawdź, jakiego produktu dotyczy i czego lepiej nigdy nie władać do koszyka, by nie ryzykować zdrowiem.
Jaki produkt to „udawana śmietana”?
Produktem, który „udaje” śmietanę jest ukwaszona emulsja tłuszczowa marki POLMLEK. Na opakowaniu widnieją takie sformułowania jak na przykład „kremowa”, „zawartość tłuszczu 18%”, „do zup, sosów i sałatek”. Wszystkie te hasła są napisane powiększoną czcionką, co może sugerować klientom, że mają do czynienia z klasyczną śmietaną, która powstaje na bazie mleka. Wbrew pozorom o pomyłkę bardzo łatwo, zwłaszcza że – jak zauważono wcześniej – wiele osób robi zakupy w pośpiechu, nie patrząc zbytnio na to, co wkłada do koszyka. Dlatego tak ważne jest czytanie etykiet nabywanych towarów.
Dlaczego „udawana śmietana” może szkodzić zdrowiu?
Warto zwrócić szczególną uwagę nie tylko na nazwę opisywanego wyrobu, ale również jego skład. Ten pozostawia wiele do życzenia. Ponad 75 procent zawartości produktu stanowi maślanka. Na drugim miejscu znajduje się natomiast tłuszcz palmowy. To właśnie on stwarza główne zagrożenie dla naszego zdrowia. Dostarcza sporych ilości nasyconych kwasów tłuszczowych, które spożywane w nadmiarze wywierają negatywny wpływ na organizm.
Wysoka zawartość SFA [kwasów tłuszczowych nasyconych – przyp. red] w oleju palmowym sprawia, że jego nadmierne spożycie, podobnie jak tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, może przyczyniać się do wzrostu poziomu cholesterolu, otyłości i zwiększać ryzyko m.in. chorób sercowo-naczyniowych – podkreśla mgr inż. Klara Zglińska w artykule opublikowanym na łamach strony internetowej Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej.
Czytaj też:
Groźny składnik w jogurcie z Biedronki. Naukowcy biją na alarm: „może upośledzać barierę jelitową”Czytaj też:
Nie uwierzysz, co robię z pestką awokado. Jelita działają perfekcyjnie dzięki patentowi Lewandowskiej