Jest mniej kaloryczna od łososia. Ta ryba ma mało ości i niską zawartość rtęci

Jest mniej kaloryczna od łososia. Ta ryba ma mało ości i niską zawartość rtęci

Dodano: 
Dorada, zdjęcie ilustracyjne
Dorada, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Freepik
Zamiast kupować dobrze znane ci już ryby, warto postawić na gatunek, który zachwyca smakiem i wartościami odżywczymi. W dodatku ma mało ości, co jest ogromną zaletą, zwłaszcza gdy jedzą ją dzieci lub osoby starsze.

W Polsce dość często jemy dorsze i mintaje – te ryby są popularne ze względu na swoje delikatne mięso, a także niewielką ilość ości. Klasyką polskiej kuchni są również śledzie, które można podawać na wiele sposobów, na przykład w oleju, śmietanie czy occie. Lubianą rybą w naszym kraju jest również pstrąg, który jest hodowany w polskich rzekach i stawach. Najczęściej podaje się go w formie pieczonej lub grillowanej. Z kolei karp jest tradycyjną wigilijną rybą, choć coraz częściej spożywamy go też o innych porach roku.

Tania i wartościowa ryba

Warto sięgnąć też po doradę. Ta ryba niestety nie jest doceniana w Polsce, a to duży błąd. Nazywana jest też „królewską rybą”, ponieważ charakteryzuje się złocistym paskiem między oczami, który może przypominać koronę. Stąd też pochodzi jej polska nazwa, czyli dorada królewska.

To ryba chuda i niskokaloryczna – w 100 g zawiera około 115–121 kcal, czyli mniej niż na przykład łosoś, który ma 170–211 kcal. Dlatego mogą ją śmiało wybierać osoby na diecie odchudzającej. Jednocześnie ma stosunkowo wysoką zawartość kwasów omega-3 w porównaniu z innymi rybami chudymi. Kwasy te wspierają prawidłowe funkcjonowanie serca i mózgu. Dorada jest również bogata w witaminę D, która między innymi wspiera układ odpornościowy. Co więcej, należy do ryb o niskiej zawartości rtęci, której nadmiar może być szkodliwy dla zdrowia.

Jak przyrządzić doradę?

Jej mięso ma łagodny i słodki smak. Jest ono też bardzo uniwersalne kulinarnie. Idealnie nadaje się do pieczenia, grillowania, ale również gotowania na parze czy smażenia. Ten ostatni sposób jednak odradzamy, ponieważ jest on najmniej zdrowy. Można wykorzystać ją również do przyrządzenia sushi. Dobrze sprawdzi się w przypadku osób, które nie przepadają na przykład za wyrazistym smakiem łososia. Ta ryba ma też mało ości, dzięki czemu jest wygodna w spożyciu. Dodatkowo są one duże i łatwe do usunięcia.

Czytaj też:
To kulki to pyszna alternatywa dla sklepowych słodyczy. Skorzystaj z przepisu dietetyka
Czytaj też:
Ma tylko pięć składników i podbija serca dietetyków. Ten chleb z Lidla to prawdziwa perełka

Opracowała:
Źródło: Odżywianie WPROST.pl