Paprykarz szczeciński został wymyślony w połowie lat 60. ubiegłego wieku przez szczecińską firmę zajmującą się połowem i przetwórstwem ryb (Gryf). Wówczas robiony był jednak z resztek ryb (na których wykorzystanie szukano pomysłu), które stanowiły nawet połowę jego składu. Mało kto pamięta, że pierwowzorem paprykarza była afrykańska potrawa, której smakiem zachwycili się ludzie pracujący na polskich statkach dalekomorskich. Dziś w wielu szczecińskich restauracjach można spróbować paprykarza robionego przez lokalnych szefów kuchni – choć są podobne, każdy smakuje nieco inaczej, bo każdy z kucharzy ma własną recepturę. Leszek Wodnicki do swojego paprykarza dodał pieczoną paprykę – a my (ja oraz fotoreporter, który robił zdjęcia gotowania), również mieszkańcy Szczecina wychowani na paprykarzu, obiecujemy wam, że to będzie najlepszy paprykarz, jaki jedliście w życiu.
Jak zrobić domowy paprykarz szczeciński?
– Mój ojciec pływał m.in. w Gryfie, pamiętam z dzieciństwa jego opowieści. Dlatego przygotowując ten przepis, szukałem inspiracji w kuchni afrykańskiej rejonów Ghany i Nigerii. Stąd pieczone papryki, które naprawdę robią tu robotę. Po zmiksowaniu z passatą i bulionem,duszą się w tym wszystkim tarte warzywa i daje to niesamowity efekt. Można powiedzieć, że ten paprykarz to wersja ekskluzywna: nie dajemy tu resztek ryb, ale najlepsze filety z dorsza i halibuta oraz obowiązkowo wędzoną makrelę – mówi Leszek Wodnicki. I dodaje: – Jeśli nie macie filetów z ryb i chcecie zrobić nieco szybszą wersję, dodajcie do paprykarza tylko wędzoną makrelę.
Gotowy paprykarz można podawać na ciepło z pieczywem lub schować do lodówki i wykorzystywać jako pastę kanapkową. W wersji bardziej ekskluzywnej, zaproponowanej przez Leszka Wodnickiego, możecie zaserwować danie z piklowaną czerwoną kapustą i olejem smakowym. W takim wydaniu paprykarz śmiało może zagościć na świątecznym stole.
Przepis: Paprykarz szczeciński
Domowy paprykarz szczeciński według przepisu Leszka Wodnickiego.
- Kategoria
- Przekąska
- Rodzaj kuchni
- Tradycyjna
- Czas przygotowania
- 1 godz.
- Liczba porcji
- 10
Składniki
- 200 g marchewki
- 100 g selera
- 100 g pietruszki
- filety dorsza i halibuta (razem ok. 1 kg)
- 300 g wędzonej makreli
- 1 czubata łyżka koncentratu pomidorowego
- 200 ml passaty pomidorowej
- sól, pieprz
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki
- ok.300 g ugotowanego ryżu
- 2 czerwone papryki
- 5 ząbków czosnku
- 1 chili
- 1/2 szklanki bulionu
- olej do smażenia
Sposób przygotowania
- Upiecz paprykę i czosnej
- Przesmaż cebulę
- Dodaj starte warzywa
- Zmiksuj paprykę
- Uszykuj filety z dorsza i halibuta
- Dodaj ryby do paprykarza
- Dodaj makrelę
- Podaj paprykarz
- Propozycja podania
Leszek Wodnicki to półfinalista drugiej edycji polskiego programu MasterChef. „Oddał fartucha” dopiero w 11 odcinku. Jak sam przyznaje, gotowanie to jego życie i prawdziwa pasja. Jedzenie to nie tylko zaspokajanie głodu, ale również spotkania ze znajomymi, dyskusje, próbowanie nowych smaków. W gotowaniu lubi kreatywność, poszukuje nowych kulinarnych wyzwań. Kuchnia w jego wykonaniu nawiązuje do najlepszych tradycji kuchni śródziemnomorskiej oraz nowoczesnej kuchni europejskiej. Otwierając 8 lat temu swoją szkołę gotowania „Kulinarne Atelier”, spełnił swoje największe marzenie. W plebiscycie Mistrzowie Smaku w 2022 roku zdobył tytuł Kucharza Roku w województwie zachodniopomorskim. Jego autorskie przepisy pojawiają się cyklicznie (w każdy weekend) na wprost.pl.
Czytaj też:
Śledzie na Boże Narodzenie. Podajcie je z jabłkami, burakami i śmietanąCzytaj też:
Śniadanie mocy, czyli jajka farmerskie. Nie czuliśmy głodu aż do obiadu