Jakie powinny być idealne frytki? Złociste i chrupiące, a zarazem miękkie w środku. Upieczenie tych trzech pieczeni przy jednym ogniu bywa niezwykle trudnym zadaniem. Na szczęście Robert Makłowicz wie, jak sobie z nim poradzić. Kluczem do sukcesu okazuje się jeden prosty i tani składnik, który z pewnością masz w swojej kuchni. Duże znaczenie ma również odpowiednia obróbka termiczna ziemniaków. Należy ją podzielić na etapy i zafundować warzywom dwie „kąpiele” w tłuszczu. Dzięki temu po usmażeniu będą naprawdę pyszne.
Jak zrobić frytki z przepisu Roberta Makłowicza?
Makłowicz przygotowuje frytki na sposób belgijski. Moczy pokrojone ziemniaki w wodzie z cukrem. Po rozpuszczeniu słodka przyprawa – jak podkreśla Makłowicz – otula warzywa delikatną skorupką, która z jednej strony zapewnia im chrupkość, a z drugiej – zapobiega wnikaniu tłuszczu do wnętrza ziemniaków.
To jednak nie wystarczy, by przygotować idealne frytki. Ich sekretem jest również dwuetapowa obróbka termiczna. Makłowicz najpierw smaży ziemniaki w tłuszczu o temperaturze 150 stopni Celsjusza. Potem osusza je i ponownie wrzuca na tłuszcz. Jednak tym razem jego temperatura jest wyższa. Wynosi 180 stopni Celsjusza. Ta podwójna „kąpiel” w tłuszczu sprawia, że frytki zyskują piękny, złocisty kolor i chrupiącą skórkę. Jednocześnie pozostają przyjemnie miękkie w środku.
Przepis: Frytki według Roberta Makłowicza
Są chrupiące, złociste, a jednocześnie miękkie w środku. Musisz wypróbować tę recepturę.
- Kategoria
- Przekąska
- Rodzaj kuchni
- Belgijska
- Czas przygotowania
- 35 min.
- Liczba porcji
- 4
- Liczba kalorii
- 802 w każdej porcji
Składniki
- 1 kg ziemniaków
- 300 ml oleju rzepakowego
- sól
Dodatkowo:
- woda
- niewielka szczypta cukru
Sposób przygotowania
- Szykowanie ziemniakówUmyj i obierz ziemniaki. Jeśli to konieczne, wydrąż z nich „czarne oczka”. Pokrój warzywa w słupki lub małe łódeczki.
- Moczenie ziemniakówWlej zimną wodę do miski. Rozpuść w niej niewielką szczyptę cukru. Wrzuć ziemniaki do wody. Odczekaj 10-15 minut. Po tym czasie wyłóż warzywa na ręcznik papierowy i osusz je dokładnie z nadmiaru wilgoci. Jeśli tego nie zrobisz, podczas smażenia olej zacznie „pryskać”.
- Pierwsza „kąpiel” frytek w tłuszczuWlej tłuszcz do szerokiego, dużego rondla lub woka. Nie potrzebujesz frytkownicy. Gdy tłuszcz osiągnie temperaturę 150 stopni Celsjusza, wrzuć do niego ziemniaki. Rób to partiami. Następnie zmniejsz lekko moc palnika pod naczyniem. Porada: Temperaturę tłuszczu najłatwiej zmierzysz za pomocą termometru kuchennego. Odczekaj od 5 do 10 minut. Wstępnie usmażone frytki wyłóż na ręczniki papierowe i dokładnie osusz z nadmiaru tłuszczu. WAŻNE: Smaż frytki do momentu, aż powstanie na nich skorupka. Ziemniaki nie mogą się jednak zrumienić. Mają one jedynie lekko zbieleć lub zżółknąć (w zależności od odmiany).
- Druga „kąpiel” frytek w tłuszczuPonownie rozgrzej olej. Tym razem do temperatury 180 stopni. Wrzuć odsączone frytki ponownie na tłuszcz i poczekaj kilka minut aż się zrumienią.
- Podawanie frytekRozłóż ręczniki papierowe na blacie i umieść na nich frytki. Przykryj je drugim ręcznikiem i odsącz dokładnie z nadmiaru tłuszczu. Następnie przełóż ziemniaki na talerz. Podawaj z ulubionymi dodatkami.
Rada: Pamiętaj, by za każdym razem dobrze osuszać ziemniaki z wilgoci. W przeciwnym razie będą „pryskać” podczas smażenia. Staną się też tłuste, a w rezultacie mniej apetyczne.
Wskazówka: Frytki po wstępnej obróbce termicznej, czyli pierwszej „kąpieli” w tłuszczu, możesz, jak zauważa Makłowicz, przechować w lodówce i dosmażyć w późniejszym terminie (nawet po 2-3 dniach).
Jakie ziemniaki są najlepsze na frytki?
Podczas przygotowania frytek szalenie ważny jest wybór odpowiednich ziemniaków. Robert Makłowicz radzi, by sięgnąć po najbardziej mączyste warzywa z możliwych. Najlepiej sprawdzą się te typu C. Cechuje je duży stopień twardości. Mają sporo skrobi, a jednocześnie mało wody. Dzięki temu po usmażeniu nie rozpadają się, zachowują zwartą strukturę i pozostają miękkie w środku. Warto sięgać po takie odmiany jak na przykład Irys, Sante, Syrena lub Victoria. „Im mniej wody [zawierają ziemniaki – przyp. red.], tym lepiej, bo wody wysmażyć się nie da” – zauważa dziennikarz.
Z czym podawać frytki?
Robert Makłowicz oprósza frytki solą i serwuje je z domowym majonezem. Robi go z żółtek, oleju roślinnego, soku z cytryny, ostrej musztardy, a także sosu na bazie pomidorów i papryczek chili. Jeśli chcesz stworzyć łagodną wersję dodatku, zrezygnuj z używania ostatniego składnika. Możesz też śmiało podać swoje ziemniaczane przekąski z ketchupem lub sosem czosnkowym. Wszystko zależy od twoich preferencji. Pamiętaj, że frytki są dość kaloryczne. Nie należy sięgać po nie zbyt często.
Czytaj też:
Większość Polaków soli rosół w złym momencie. Moja babcia zawsze przestrzega tej zasadyCzytaj też:
Moje naleśniki nigdy nie przywierają do patelni. Korzystam z genialnego sposobu mojej babci