Nie uwierzysz, co Ewa Wachowicz dodaje do mielonych. Ten składnik wznosi je na wyższy poziom

Nie uwierzysz, co Ewa Wachowicz dodaje do mielonych. Ten składnik wznosi je na wyższy poziom

Dodano: 
Kotlety mielone
Kotlety mielone Źródło: daffodilred /Getty Images
Jeśli chcesz zrobić szybki i pożywny obiad dla całej rodziny, przygotuj mielone. Jednak, zamiast sięgać po klasyczną recepturę na te przysmaki, wykorzystaj przepis Ewy Wachowicz. Restauratorka dodaje do nich pewien tani, a zarazem nieoczywisty składnik, dzięki któremu zyskują niepowtarzalny smak. Inne kotlety nie mają z nimi żadnych szans.

Ewa Wachowicz od lat zaznajamia Polaków z tajnikami polskiej i światowej kuchni. W jednym z odcinków swojego programu kulinarnego wzięła na warsztat klasyczny rodzimy przysmak, czyli mielone. Kotlety w jej wykonaniu nawiązują do śląskich tradycji. Zaskakują smakiem i składem. Stanowią połączenie dwóch prostych i tanich produktów. Ten niecodzienny „duet” początkowo wprawia w osłupienie, ale już jeden kęs wystarczy, by szok zmienił się w zachwyt. Zobacz, w czym tkwi jego sekret.

Co Ewa Wachowicz dodaje do mielonych?

Ewa Wachowicz wzbogaca masę mięsną o solonego śledzia. Jego ilość jest stosunkowo niewielka. Nie dominuje w daniu, ale jednocześnie pozostaje wyczuwalny. Nadaje mielonym wyrazisty, znacznie ciekawszy smak. Jednocześnie sprawia, że zyskują na soczystości. Przepis znanej restauratorki nawiązuje do śląskiej kuchni i popularnych karbinadli. Niektórzy określają je również jako karminadle. Część osób uznaje to jednak za błąd, wskazując na różnice występujące między wymienionymi przysmakami. Klasyczne karminadle przygotowywano na bazie mięsa wieprzowo-króliczego bez dodatku śledzia.

Przepis: Kotlety mielone Ewy Wachowicz

To propozycja nawiązująca do śląskiej kuchni. Syci na długo i zaskakuje smakiem.

Kategoria
Danie główne
Rodzaj kuchni
Tradycyjna
Czas przygotowania
2 godz. 30 min.
Liczba porcji
10
Liczba kalorii
232 w każdej porcji

Składniki

  • 600 g mielonego mięsa wieprzowego
  • 150 g śledzia solonego
  • pieprz

Dodatkowo:

  • mąka i bułka tarta do obtoczenia kotletów
  • smalec do smażenia

Sposób przygotowania

  1. Szykowanie składnikówNamocz śledzia w wodzie, by pozbawić go nadmiaru soli. Proces ten powinien trać przez 2-3 godziny lub dłużej, w zależności od tego, jaki smak śledzia bardziej ci odpowiada. Pamiętaj, by co jakiś czas zmieniać wodę. Namoczonego śledzia osusz z nadmiaru wody i zmiel w maszynce. Możesz go też drobno posiekać.
  2. Robienie masy na kotletyMięso przełóż do miski i wymieszaj z mielonym śledziem. Przypraw całość pieprzem i dobrze wymieszaj.
  3. Formowanie kotletówDłonie zwilż wodą i zacznij formować kulki z przygotowanej wcześniej masy. Następnie spłaszcz je lekko dłonią, a potem każdego kotleta obtocz w mące i bułce tartej.
  4. Smażenie kotletówKotlety smaż na dobrze rozgrzanym smalcu do momentu aż uzyskają złocisty kolor.

Z czym podawać karbinadle?

Ewa Wachowicz radzi, by serwować karbinadle z panczkrautem. Pod tą dziwnie brzmiącą nazwą kryje się poszatkowana kapusta kiszona wymieszana z ugotowanymi ziemniakami. Nierzadko wzbogaca się ją również o marchewkę, skwarki słoniny i/lub boczku. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by podać śląskie kotlety z innymi dodatkami niż te wymienione powyżej. Do mielonych ze śledziem świetnie pasować między innymi purée mizeria, sos grzybowy czy różnego rodzaju surówki lub sałatki na bazie sezonowych warzyw. To oczywiście jedynie kilka z dostępnych propozycji. Jest ich znacznie więcej. Wszystko zależy tak naprawdę od indywidualnych preferencji oraz tego, co akurat masz pod ręką.

Czytaj też:
Zrobiłam mielone w stylu Karola Okrasy. Dwa dodatki zmieniły zwykłe kotlety w kulinarny hit
Czytaj też:
Kupujesz skyr? Zły wybór może kosztować zdrowie. Zobacz, co ukrywają etykiety

Opracowała:
Źródło: ewawachowicz.pl