Takich bananów nie powinniście jeść, mogą wam zaszkodzić. Istotny jest 1 szczegół

Takich bananów nie powinniście jeść, mogą wam zaszkodzić. Istotny jest 1 szczegół

Dodano: 
Banany
Banany Źródło:Pexels / Couleur
Niektórzy kupują tylko idealnie żółte banany, inni chętnie jedzą też te znacznie bardziej dojrzałe. One wszystkie są odpowiednie, dopóki nie występuje w nich mały szczegół, świadczący o tym, że mogą być niebezpieczne dla waszego zdrowia.

Banany to naturalne źródło potasu, ale też skarbnica innych, cennych minerałów. Ten owoc, poza szeregiem prozdrowotnych właściwości, jest też po prostu bardzo smaczny. Idealnie smakuje solo, ale świetnie sprawdzi się też jako dodatek do owsianek, ciast i deserów. Można z niego przygotować też pyszny chlebek bananowy. Choć nie każdy o tym wie, to po niektóre banany nie powinniśmy sięgać. Jak je rozpoznać? Wystarczy, że zwrócicie uwagę na jeden, bardzo ważny szczegół w ich wyglądzie.

Jakich bananów nie można jeść?

Jeżeli w samym środku banana (w miąższu) po jego przekrojeniu pojawiają się czerwone lub brązowe plamki (z czasem przeradzają się w jednolitą linię) – oznacza to, że pod żadnym pozorem nie powinniście go jeść. Jest to sygnał, że owoc został zaatakowany przez pleśń z gatunku nigrospora. I choć zazwyczaj nie stanowi ona zagrożenia dla człowieka, to są wyjątki. Może być szalenie niebezpieczna, jeśli ktoś jest na nią uczulony. Konsekwencje zjedzenia takiego owocu mogą być wtedy naprawdę bardzo poważne. Banany, które zawierają taką pleśń, nie są jednak często spotykane w sklepach, ponieważ zwykle są wycofywane ze sprzedaży. Jeżeli jednak traficie na nie – zrezygnujcie z ich jedzenia

Czy można jeść banany z brązowymi centkami?

Bananów zaatakowanych przez pleśń nie powinno się jednak mylić z tymi, które moją brązowe plamki na całej powierzchni. Takie centki lub kropki pojawiają się na dojrzałych bananach. Wbrew pozorom wcale nie oznaczają, że owoc nie nadaje się do jedzenia – wynikają z procesu dojrzewania i są czymś zupełnie naturalnym. To jednak wcale ich nie dyskwalifikuje – choć wyglądają mniej apetycznie – nadal nadają się do spożywania. W dodatku takie owoce są bogate w przeciwutleniacze, zapobiegają anemii i łagodzą dolegliwości związane z wrzodami. I choć większość z nas takie bardzo dojrzałe banany omija szerokim łukiem, to okazuje się, że są one zdrowsze od tych idealnie żółtych. Według badań banany z takimi cętkami pozytywnie wpływają na zwalczanie nieprawidłowych komórek nowotworowych i warto wprowadzić je do swojej diety.

Na co zwracać uwagę podczas kupowania bananów?

Kupując banany, warto zwracać uwagę na to, czy nie mają uszkodzonej mechanicznie skórki. Taki defekt sprawia, że wszelkie zanieczyszczenia z łatwością mogą przedostać się do środka owocu. Nie powinno być na niej także śladów pleśni oraz innych zanieczyszczeń. Istotne jest również, żeby banan nie był zbyt spłaszczony o widocznie zarysowanych rantach, ponieważ to może oznaczać, że został zerwany zbyt wcześnie i nie zaczął jeszcze dojrzewać. Przyjrzyjcie się też końcówce banana – białe plamy mogą świadczyć o dużej ilości chemikaliów, którymi został spryskany owoc.

Po zakupie pamiętajcie, żeby nie wkładać bananów do lodówki, ponieważ niska temperatura zadziała na nie negatywnie – sprawi, że utracą one swoje wartości odżywcze. Najlepiej jest przechowywać te owoce w zaciemnionym, chłodnym i suchym miejscu. Dobrze również jest umyć banany przed jedzeniem, ponieważ zapewne zostały spryskane chemikaliami, mającymi za zadanie przedłużyć ich przydatność do spożycia.

Czytaj też:
Truskawki na śniadanie? Dietetyczka poleca dwie najzdrowsze wersje. Wśród nich owsianka
Czytaj też:
Te owoce skutecznie dodają energii. Jedz je, gdy tracisz moc