Polacy kochali ten napój w PRL-u, a teraz wraca do łask. Na jelita działa jak miotełka

Polacy kochali ten napój w PRL-u, a teraz wraca do łask. Na jelita działa jak miotełka

Dodano: 
Kobieta z kubkiem
Kobieta z kubkiem Źródło: Freepik
Po napój, który największą sławą cieszył się w czasach PRL-u, warto sięgać również teraz. Ma wiele właściwości zdrowotnych, a do tego wspaniale smakuje. 

Napoje z PRL-u to prawdziwa podróż w czasie. Woda gazowana, oranżada, lemoniada – to były smaki dzieciństwa wielu z nas. Były one nieodłącznym elementem codziennego życia i stanowiły przyjemną odskocznię od szarej rzeczywistości. Wymieniając te napoje, nie sposób nie wspomnieć o kawie zbożowej, którą większość Polaków delektowała się podczas śniadania. Napój ten został nieco zapomniany na wiele lat, jednak teraz znowu wraca do łask. Bardzo dobrze, ponieważ jego picie ma wiele zalet.

Kawa zbożowa to zapomniany napój z PRL-u

Kawa zbożowa to popularna alternatywa dla tradycyjnej kawy, szczególnie polecana osobom, które chcą ograniczyć spożycie kofeiny lub mają problemy z żołądkiem. Mogą po nią sięgać między innymi osoby zmagające się z refluksem żołądkowo-przełykowym czy zgagą. Kawa zbożowa charakteryzuje się podobnym aromatem do klasycznej kawy, ale nie zawiera kofeiny. Ma przyjemny, lekko słodkawy smak. Jest ona pozyskiwana z prażonych zbóż (pszenicy, żyta, jęczmienia czy orkiszu).

Dlaczego warto ją pić? Z kilku powodów. Jest to między innymi cenne źródło błonnika pokarmowego. Dodatkowo jej regularne picie dobroczynnie wpływa na funkcjonowanie jelit i poprawę trawienia, zapobiegając zaparciom. Pomaga także przyspieszyć przemianę materii. Posiada też mnóstwo składników odżywczych, przez co warto włączyć ją do swojej diety. Jest dobrym źródłem witamin z grupy B, ale też magnezu, żelaza, fosforu oraz cynku. Ma także działanie antyoksydacyjne, co jest z kolei ważne w profilaktyce wielu chorób cywilizacyjnych. Kawa zbożowa jest także niskokaloryczna (jedna łyżeczka kawy zawiera około 15 kcal). Jest więc wskazana podczas diety odchudzającej – co więcej, zawartość błonnika ogranicza uczucie głodu i eliminuje podjadanie. Taka kawa przygotowana z mlekiem zwiększy przyswajalność białka i magnezu. Wspomaga także układ nerwowy i łagodzi podrażnienia śluzówki układu pokarmowego.

Kto nie powinien pić kawy zbożowej?

Po kawę zbożową nie powinni jednak sięgać wszyscy. Zdecydowanie nie jest ona wskazana dla osób cierpiących na celiakię, a także nietolerancję glutenu. Nie mogą jej pić także osoby uczulone na ziarna zbóż. Ostrożni powinni być także diabetycy, ponieważ kawa ta charakteryzuje się wysokim indeksem glikemicznym (jej picie powoduje szybki wzrost cukru we krwi). Nie ma jednak przeciwwskazań, by delektowały się nią kobiety w ciąży, ponieważ nie zawiera ona kofeiny. Z tego samego powodu mogą ją pić dzieci, a także seniorzy. Przed zakupem kawy zbożowej warto jednak sprawdzić jej skład z uwagi na to, że niektóre z nich zawierają szkodliwe dodatki, które mają podnosić walory smakowe, na przykład sztuczne aromaty. Picie tego napoju jest też dobrym rozwiązaniem dla osób borykających się ze zbyt wysokim ciśnieniem tętniczym.

Jeśli już jesteśmy w temacie PRL-u, to warto sięgnąć po inne kultowe przysmaki z tego okresu, na przykład galaretki w cukrze czy zrobić blok czekoladowy.

Czytaj też:
Ten tani produkt kupuję w czasie odchudzania. Nie ma ani grama cukru i tłuszczu, za to dużo białka
Czytaj też:
Nie wyrzucam już zwietrzałej kawy. Wystarczy 1 składnik, żeby przywrócić jej cudowny aromat

Opracowała:
Źródło: Odżywianie WPROST.pl