Komunikat udostępniony przez Głównego Inspektora Sanitarnego dotyczy popularnych bakalii, które są wykorzystywane jako samodzielna przekąska lub dodatek do różnego rodzaju ciast, deserów, a nawet sałatek. Jak się okazuje nie wszystkie tego typu produkty nadają się do spożycia. Zobacz, czy nie masz w swojej kuchni toksycznych przysmaków. Jeśli tak, czym prędzej je wyrzuć, bo zagrażają zdrowiu.
Toksyczne bakalie – szczegóły wycofanego produktu
Główny Inspektor Sanitarny podjął decyzję o wycofaniu ze sprzedaży rodzynek znanej marki. Badania przeprowadzone przez Państwową Inspekcję Sanitarną wykazały, że kilka partii bakalii nie nadaje się do spożycia. Stwierdzono w nich bowiem wysoką zawartość ochratoksyny A. Jej poziom przekraczał dopuszczalne normy. Poniżej zamieszczamy szczegółowe informacje dotyczące skażonych wyrobów:
Nazwa produktu: Rodzynki Iglotex Professional 1 kg
- Data minimalnej trwałości/Numer partii: 05.2026/A567 3110 Uzbekistan
Nazwa produktu: Rodzynki 1 kg
- Data minimalnej trwałości/Numer partii: 05/2026 A567 0511 Uzbekistan
- Data minimalnej trwałości/Numer partii: 05/2026 A567 0611 Uzbekistan
Nazwa produktu: Rodzynki 1 kg, Simpl
- Data minimalnej trwałości/Numer partii: 05/2026 A567 1411 Uzbekistan
Producentem wszystkich wskazanych wyżej wyrobów jest firma MAKAR BAKALIE SP Z O.O. SP.K. z siedzibą w Katowicach (kod pocztowy 40-391) przy ulicy Krakowskiej 74. Przedsiębiorstwo poinformowało swoich odbiorców o zaistniałej sytuacji i dobrowolnie rozpoczęło procedurę wycofywania skażonych bakalii z rynku. Przebieg procesu nadzoruje Państwowa Inspekcja Sanitarna.
Dlaczego ochratoksyna A jest niebezpieczna?
Ochratoksyna A to toksyczny związek wytwarzany przez grzyby rodzaju Aspergillus i Penicillium. Wywiera on bardzo negatywny wpływ na zdrowie. Osłabia odporność i zaburza pracę układu immunologicznego. Przeprowadzone badania wykazały, że może również zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów u ssaków. Sprzyja też występowaniu chorób neurodegeneracyjnych.
Czytaj też:
Te kluski to pyszny i tani obiad. Zrobisz je w 10 minut, a smakują „jak u mamy”Czytaj też:
Dietetyk: to najzdrowsza wersja jajecznicy. Jej sekret tkwi w paru prostych składnikach