Kawa ma wiele cennych właściwości. Poprawia koncentrację, zwiększa czujność, wspiera metabolizm i dostarcza cennych antyoksydantów. Nie zawsze jednak wywiera dobry wpływ na organizm. Jeden prosty i zdrowy dodatek może zniwelować jej pozytywne działanie. Duże znaczenie ma jednak nie tylko to, czym wzbogacamy „małą czarną”. Liczy się również inna kwestia – moment, kiedy po nią sięgamy. Znana dietetyczka Anna Jedrej przestrzega przed popularnym nawykiem. Wygląda niewinnie, ale szkodzi jelitom.
Kiedy kawa szkodzi jelitom?
Ekspertka przestrzega przed piciem kawy z mlekiem. Zazwyczaj postrzegamy zabielaną „małą czarną” jako zwykły napój. Tymczasem dla organizmu to nic innego jak jedzenie. Szczególnie niebezpieczny może okazać się wtedy, gdy sięgamy po niego między posiłkami, na przykład po śniadaniu. obiedzie czy kolacji.
W naszych jelitach pracuje MMC (wędrujący kompleks mioelektryczny), który działa jak szczotka – oczyszcza przewód pokarmowy z resztek pokarmowych, toksyn oraz bakterii. Odpala się po około 90 minutach od posiłku i pracuje do momentu kolejnego jedzenia. Każdy łyk napoju z kaloriami stopuje jego pracę. Najgorzej, gdy kawa z mlekiem (i może też z cukrem) jest sączona godzinami – wyjaśnia Anna Jedrej w jednym z opublikowanych materiałów.
Takie praktyki prowadzą często do powstawania wzdęć, uczucia pełności w żołądku, refluksu oraz mdłości po posiłkach. Poza tym spowalniają trawienie, zwiększają ryzyko występowania zaparć i sprzyjają rozwojowi SIBO, czyli zespołu rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego.
Napoje z mlekiem, cukrem czy innymi kaloriami podnoszą poziom glukozy tak samo, jak jedzenie. Jeżeli są popijane między posiłkami, prowadzą do częstszych skoków cukru i wyrzutów insuliny. Trudniej wtedy utrzymać stabilną glikemię, pojawia się większy apetyt, szybciej wraca głód – dodaje dietetyczka.
Kiedy najlepiej pić kawę z mlekiem?
Ekspertka radzi, by zachować przerwę między kawą a następnym posiłkiem. „Odstęp” ten powinien wynosić minimum 3-4 godziny. Można też wypić napój razem z jedzeniem lub tuż po nim. „Ograniczenie podjadania i kalorycznych napojów między posiłkami pomaga wyrównać poziom glukozy, co przekłada się na lepszą energię w ciągu dnia i mniejsze napady »chce mi się coś«”– podkreśla specjalistka.
Czytaj też:
Ten wigilijny napój wzmacnia jelita i odporność. Dietetyczka radzi pić go codziennieCzytaj też:
Na półce wygląda jak masło marki premium. Wiele osób daje się nabrać. Jesteś wśród nich?
