Jak kupić dobre pączki? Ekspert mówi, na co zwrócić uwagę

Jak kupić dobre pączki? Ekspert mówi, na co zwrócić uwagę

Dodano: 
Pączki.
Pączki. Źródło:Shutterstock / Joanna Dorota
Odpowiedni kolor, jasna obwódka i jakość nadzienia – to najważniejsze wyznaczniki dobrego pączka. Jak znaleźć te najlepsze?

– Idealny pączek? Musi mieć ładny kolor i charakterystyczną, jasną obwódkę, nie może być za ciemny, bo to oznacza, że był smażony w złej jakości tłuszczu, albo po prostu cukiernik nie zmieniał tłuszczu podczas smażenia – tłumaczy w rozmowie z „Wprost” Andrzej Buławski, lider Convivium Slow Food Szczecin, który przez lata był w gremium oceniającym pączki lokalnych cukierników. Taki przegląd był robiony zawsze przed Tłustym Czwartkiem.

Jak rozpoznać dobrego pączka?

Buławski podkreśla, że dobry pączek po delikatnym naciśnięciu powinien wrócić do swojego kształtu. A nadzienie? – Ja jestem tradycjonalistą i najbardziej lubię pączki lukrowane z nadzieniem z powidłem śliwkowym lub jabłkowym. Warto zwrócić uwagę na dobrej jakości nadzienie, szczególnie jeśli mówimy o pączkach z różą. Chyba raz tylko sprzedawczyni w cukierni powiedziała uczciwie, że to pączki o smaku róży, czyli aromatyzowane chemią wypełnienie na bazie jabłek. Konfitura z płatków róży to drogi produkt, pączek z jej dodatkiem na pewno nie będzie kosztował kilka złotych – mówi Andrzej Buławski.

Ekspert zwraca też uwagę na to, na czym smażone są pączki i odradza kupowanie tych smażonych na smalcu. – Smalec z przemysłowego chowu świń ma silny, nieciekawy zapach. Nie nadaje się do smażenia pączków. Tłuszcz do smażenia pączków powinien być bezwonny, cukiernie wykorzystują tu zwykle fryturę. Tylko jeśli ktoś jednej nocy po raz enty smaży na niej pączki, to ona też zacznie nieładnie pachnieć, a pączki smażone na takim tłuszczu będą ciemne – mówi.

Pączkowe substytuty? Lepiej wspierać rzemieślników

Buławski uważa, że najtańsze pączki z marketów i sieciowych to nie pączki, a „pączkowe substytuty”. – Odradzam ich kupowanie, nie tylko ze względu na fatalną jakość, zły skład i smak. Kupując pączki wspierajmy lokalnych rzemieślników. Myślę, że w każdym mieście, każdy z nas ma jakąś swoją ulubioną lokalną cukiernię i w Tłusty Czwartek warto w takim miejscu zrobić zakupy – radzi. On sam zalicza się do grupy, która kocha kultywować tradycję Tłustego Czwartku. – Zwykle zjadam w ten dzień cztery pączki – mówi.

Czytaj też:
Po co dodaje się spirytus do pączków? Ekspert wyjaśnia
Czytaj też:
Oponki serowe i kulki serowe zrobisz z jednego przepisu. Sprawdź recepturę