Nie wszystkie lody są takie same. Teoretycznie wie o tym niemal każdy, ale w praktyce wiele osób o tym zapomina. Często w pośpiechu nie zastanawia się nad tym, co wkłada do koszyka i dokonuje kiepskich wyborów żywieniowych. Na szczęście istnieje prosty sposób, by temu zapobiec. Dietetyk Jakub Woźniak przygotował ranking mrożonych deserów. Ta mała ściągawka ułatwi ci podjęcie dobrej decyzji, gdy następnym razem będziesz kupować tego typu słodycze.
Najgorsze lody zdaniem dietetyka
Jedną z najgorszych propozycji – z dietetycznego punktu widzenia – są lody Oreo Ice Cream Stick. Na pierwszym miejscu w składzie tego produktu znajduje się mleko odtłuszczone, a na drugim ciastka kakaowe na bazie mąki pszennej, cukru i oleju palmowego. Inne pozycje również nie prezentują się zbyt dobrze (olej rzepakowy, syrop glukozowo-fruktozowy, substancje spulchniające etc.). Podobnie zresztą jak tabela wartości odżywczych przysmaku.
Te lody są wybitnie kaloryczne, bo [...] mają 339 kilokalorii na 100 gramów, czyli więcej niż takie klasyczne lody. [...] Dużo tłuszczu, dużo cukru [odpowiednio 20 i 24 g w 100 gramach – przyp. red]. Pod kątem składu, pod kątem wartości odżywczych to słabe lody – podkreśla Jakub Woźniak.
Na „czarnej liście” dietetyka znalazły się również lody śmietankowe z sosem karmelowym oraz lody czekoladowe marki Grycan. Ich niewątpliwą wadą jest wysoka zawartość cukru. Stugramowa porcja dostarcza niespełna 25 gramów tego składnika. Dodatkowym „minusem” jest także spora ilość tłuszczu (15 gramów w 100 gramach). Ekspert nie poleca również zakupu mrożonych deserów w polewach czekoladowych. Ich obecność znacząco podnosi bowiem kaloryczność lodów i nierzadko obniża wartość odżywczą produktów.
Jakie lody poleca dietetyk?
Zdaniem Jakuba Woźniaka dobrym wyborem będą na przykład lody proteinowe o smaku śmietankowo-czekoladowym marki WKDZIK. Ich skład jest – jak zauważa specjalista – całkiem dobry. Na pierwszym miejscu mamy mleko odtłuszczone, na drugim – koncentrat białek z mleka, a na trzecim – substancje słodzące (między innymi erytrytol i sukralozę). Ten deser nie zawiera cukru. Co ciekawe, jedno opakowanie produktu o wadze 300 gramów dostarcza 30 gramów białka i niespełna 10 gramów błonnika.
Fajnie to wygląda. Myślę, że sensowniej byłoby podzielić te lody na co najmniej dwie porcje, bo wtedy robi nam się z tego bardzo fajna przekąska, która zawiera 15 gramów białka i 5 gramów błonnika. I takim podejściem do tych lodów jak najbardziej mogę je [...] polecić, bo są zdecydowanie jednym z najzdrowszych wyborów – podkreśla ekspert.
Kolejną polecaną pozycją są lody GO Active o smaku słonego karmelu. Mają tylko 120 kilokalorii w 100 gramach. Wskazana porcja dostarcza 7,3 g białka i 5,4 g błonnika. Warto też wkładać do koszyka lody Magnum bez dodatku cukru, a także lody na bazie sorbetu (na przykład te marki Kaktus). Są na ogół mniej kaloryczne niż ich klasyczne odpowiedniki z mlekiem w składzie.
Czytaj też:
Te lody z Biedronki to hit… ale tylko z wyglądu. Smak załamuje nawet fanów słodyczyCzytaj też:
Zrobiłam naleśniki Anny Lewandowskiej. Nie sądziłam, że wyjdą aż tak dobre