Bułki często goszczą na stołach Polaków. Są „bazą” kanapek i dodatkiem do różnego rodzaju dań, na przykład zup, bigosów czy gulaszy. Od ich jakości w dużej mierze zależy wartość odżywcza całego posiłku. Dlatego warto wybierać je mądrze. Niestety ciągły pośpiech i brak czasu sprawia, że do zakupowych Polaków nierzadko trafia pieczywo, którego skład pozostawia wiele do życzenia. Zwraca na to uwagę dietetyk Michał Wrzosek i wskazuje trzy najgorsze bułki z Lidla. Sprawdź, co znalazło się na jego niechlubnej liście.
Tych bułek w Lidlu lepiej nie kupuj
W „rankingu” najgorszych bułek z Lidla stworzonym przez eksperta trzecie miejsce zajmują Gourmet Brioche Buns z białym i czarnym sezamem marki Schulstad. Wyglądają apetycznie, ale po bliższym poznaniu odstraszają. Na ich niekorzyść przemawia między innymi wysoka zawartość cukru oraz obecność emulgatorów w składzie takich jak na przykład mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych estryfikowane kwasem diacetylowinowym. W dodatku są wysokokaloryczne. Mają aż 285 kcal w 100 gramach. Dietetyk nie poleca również zakupu bułki z serem:
To w połowie biała mąka, do której dodano masę niepotrzebnych składników. Nie dość, że ma mało błonnika, to jeszcze sporo kalorii – bo aż 285 [w 100 gramach – przyp. red] – podkreśla Michał Wrzosek.
Na pierwszym miejscu w zestawieniu uplasowała się natomiast bułka mleczna której – jak zauważa specjalista –„nic nie ratuje”. Zawiera głównie mąkę pszenną i wodę, a już na trzecim miejscu w składzie ma cukier. „Bardziej to deser, a nie pieczywo na co dzień” – dodaje w opublikowanym nagraniu.
Na co uważać, kupując bułki?
Nie każde pieczywo, które ma ciemny kolor zostało wytworzone na bazie mąki pełnoziarnistej. Jego barwa to nierzadko zasługa różnego rodzaju barwników, takich jak na przykład karmel. Nie daj się także nabrać na zdrowo wyglądającą posypkę z ziaren sezamu, siemienia lnianego czy czarnuszki. Jej obecność wcale nie musi oznaczać, że masz do czynienia ze zdrowym i wartościowym produktem. „Jeżeli zależy Ci na jakościowym wyborze, to zwracaj uwagę na skład, przemiał mąki i obecność dodatków” – radzi Michał Wrzosek. Na ogół im krótszy skład danego wyrobu, tym lepiej. By zrobić dobrą bułkę, potrzeba w zasadzie tylko czterech elementów – mąki, wody, drożdży (lub zakwasu) i niewielkiej ilości soli.
Czytaj też:
Siemię, chia czy babka płesznik? Dietetyczka mówi wprost, co najlepiej działa na jelita i odchudzanieCzytaj też:
Dietetyk wskazał 3 najlepsze wędliny z Biedronki. Bez konserwantów i w świetnej cenie. Sprawdź!