To najgorsze pieczywo w Lidlu, a Polacy jedzą je na potęgę. Sprawdź, czy masz je w domu

To najgorsze pieczywo w Lidlu, a Polacy jedzą je na potęgę. Sprawdź, czy masz je w domu

Dodano: 
Pieczywo, zdjęcie ilustracyjne
Pieczywo, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Freepik
Polacy chętnie kupują pieczywo w Lidlu. Wiele osób sięga po produkty, które dietetyk omija szerokim łukiem. Ekspert nie ma wątpliwości: to najgorszy możliwy wybór.

Wiele osób kupując pieczywo, zwraca przede wszystkim uwagę na jego wygląd. Niestety opieranie swojego wyboru wyłącznie na tym kryterium sprawia, że często do koszyka trafiają najgorsze produkty z możliwych. Prezentują się atrakcyjnie i smakowicie pachną, ale nie są tak zdrowe, jak mogłoby się wydawać. Przekonał się o tym dietetyk Bartek Szemraj. Ekspert wziął „pod lupę” popularne pieczywo z oferty Lidla. Bez wahania wskazał te wyroby, które, choć piękne i wartościowe (na pierwszy rzut oka), zawierają wiele szkodliwych związków. Lepiej czym prędzej sprawdź, co masz w swojej kuchni i nie daj się więcej nabrać na marketingowe sztuczki.

Jakiego pieczywa w Lidlu lepiej nie kupować?

Na liście odradzanego pieczywa znalazła się bułka paryska. W składzie – jak zauważa ekspert – ma mąkę pszenną typu 500, drożdże, cukier, sól, olej rzepakowy, emulgatory. Na jej niekorzyść przemawia również brak błonnika oraz wysoki indeks glikemiczny. Spożycie tego produktu powoduje gwałtowny wzrost stężenia glukozy we krwi oraz równie szybki spadek poziomu cukru. Te zmiany skutkują zmęczeniem, uczuciem głodu i senności. Sprzyjają też rozwojowi insulinooporności oraz cukrzycy typu drugiego. Drugim „zakazanym” rodzajem pieczywa jest – zdaniem dietetyka – bułka śniadaniowa z ziarnami.

Tu zaczyna się już gra pozorów, bo z wierzchu są ziarna słonecznika, siemię lniane [...] Ziarna są tylko na górze, w posypce. W środku cukier, słód jęczmienny, mąka sojowa, olej rzepakowy, regulator kwasowości. To nie jest zdrowe pieczywo. To jest moim zdaniem oszukane zdrowie. Wygląda jak produkt fit, ale to tylko marketing. Organizm reaguje na to praktycznie tak samo, jak na zwykłą kajzerkę z białej mąki. Niestety takie są fakty – zauważa Bartek Szemraj.

Na trzeciej pozycji w „rankingu” najgorszego pieczywa z Lidla uplasowała się bułka fitness. Zawiera mąkę pszenną, barwnik karmelowy, otręby i nasiona w śladowych ilościach. „Zero zakwasu, zero fermentacji, zero wartości” – podkreśla specjalista. To zwykła biała bułka, tyle że nieco ciemniejsza niż zwykle. Wszystko za sprawą dodatku barwnika.

Tego pieczywa z Lidla też lepiej unikaj!

Nie warto również sięgać po półbagietkę z pieca. „To produkt czysto przemysłowy. Nie ma nic wspólnego z pieczywem rzemieślniczym. Ma wysoki indeks glikemiczny. Nie ma błonnika i daje duży skok insuliny po zjedzeniu” – zaznacza ekspert.

I piąta pozycja, za którą chyba mnóstwo ludzi mnie znienawidzi, to chleb tostowy albo maślany [...] W składzie mamy mąkę pszenną, cukier, syrop glukozowy, tłuszcz palmowy lub czasami rzepakowy. Mamy emulgatory, stabilizatory, spulchniacze. To jest pieczywo, które bardziej przypomina składem ciasta drożdżowe niż chleb – dodaje.

Jakość tego produktu pozostawia wiele do życzenia. Może on zaszkodzić zwłaszcza osobom z insulinoopornością oraz cukrzycą typu drugiego. Nie należy go podawać również dzieciom i seniorom.

Czytaj też:
Pocisz się za bardzo? Dietetyczka zdradza, co jeść, by szybko to zmienić. Masz te produkty w kuchni?
Czytaj też:
To najlepsza margaryna z Biedronki? Dietetyk nie ma wątpliwości. Zobacz skład

Opracowała:
Źródło: Bartek Szemraj/YouTube