Cukier od lat owiany jest złą sławą. Wśród wielu osób panuje przekonanie, że ten składnik diety nie tylko sprzyja przybieraniu na wadze, ale dosłownie „karmi raka”, zwiększając ryzyko rozwoju chorób nowotworowych i przyspieszając tempo namnażania się patologicznych komórek w ciele. Najnowsze badania pokazują jednak, że glukoza może odgrywać w organizmie zupełnie inną rolę. Zwróciła na to uwagę profesor Ewa Stachowska, specjalistka od żywienia. Jej spostrzeżenia mogą cię mocno zaskoczyć.
Czy cukier „karmi raka”?
Wiele osób, w tym pacjenci onkologiczni, całkowicie eliminuje cukier ze swojej codziennej diety w obawie o zdrowie. Takie osoby wychodzą bowiem z założenia, że cukier „karmi raka”, dlatego należy unikać go za wszelką cenę. Jak podkreśla profesor Ewa Stachowska, posługiwanie się tego typu twierdzeniami to ogromne uproszczenie, a glukoza pełni w organizmie bardzo ważną rolę. Stanowi podstawowe „paliwo” dla komórek – jest nie tylko źródłem energii, lecz także niezbędnym budulcem, który wzmacnia układ immunologiczny i wspiera jego prawidłowe funkcjonowanie. Potwierdzają to najnowsze badania opublikowane w czasopiśmie naukowym „Cell Metabolism” we wrześniu 2025 roku.
Naukowcy z Van Andel Research Institute odkryli, że komórki T wykorzystują glukozę do produkcji glikosfingolipidów (GSL). Te cząsteczki wspierają tworzenie tzw. „raftów lipidowych” – struktur na powierzchni komórek T, które pozwalają im skuteczniej komunikować się i niszczyć komórki nowotworowe. To odkrycie jest przełomowe, bo pokazuje, że glukoza nie jest „pożywką dla raka”, lecz elementem wspierającym naturalne mechanizmy obronne organizmu – wyjaśnia ekspertka w udostępnionym nagraniu.
Glukoza – sojusznik, a nie wróg w walce z rakiem
Bez glukozy komórki odpornościowe działają jak armia bez paliwa – są wolniejsze, słabsze, mniej precyzyjne. Przeprowadzone badania wykazały, że ograniczenie jej dostępności prowadziło do spadku aktywności limfocytów T i pogorszenia kontroli nad rozwojem guza.
Oczywiście nikt przy zdrowych zmysłach nie namawia do jedzenia wysokoprzetworzonych, zasobnych w rafinowane cukry »śmieci« ale odmawianie choremu zdrowych źródeł glukozy jest skrajnie nieodpowiedzialne i groźne! – podsumowuje profesor Ewa Stachowska.
Warto włączyć do codziennego jadłospisu świeże owoce (np. jagody, jabłka, banany), warzywa korzeniowe (bataty, marchew, buraki), pełnoziarniste produkty zbożowe oraz rośliny strączkowe. To właśnie te produkty można zaliczyć do „zdrowych” źródeł glukozy, które dostarczają energii w naturalnej, zrównoważonej formie – razem z błonnikiem, witaminami i antyoksydantami. Nie podnoszą gwałtownie poziomu cukru we krwi, wspierają regenerację tkanek, utrzymują siły i pozwalają układowi odpornościowemu działać na pełnych obrotach.
Wyniki przywołanych badań wydają się bardzo obiecujące. Należy jednak pamiętać, że na razie nie znajdują one bezpośredniego przełożenia na zalecenia dietetyczne dla pacjentów onkologicznych. Potrzeba dalszych analiz, by lepiej zgłębić tę kwestię. Warto też mieć na uwadze inny ważny fakt – komórki nowotworowe również mogą korzystać z glukozy, co określa się jako tzw. efekt Warburga. Dlatego u części pacjentów rozważa się strategie ograniczania dostępnej glukozy i modyfikacji diety. Najnowsze doniesienia podkreślają, że ten sam szlak GSL może pomagać komórkom T (czyli limfocytom T), ale też – w innych warunkach – wspierać przeżycie guza.
Czytaj też:
Złocisty, tani i… zdradliwy. Ekspertka ostrzega: Polacy jedzą ten makaron na potęgęCzytaj też:
To zielone cudo wspiera serce, stawy i odporność. Jem je regularnie i czuję różnicę
