Co sprawia, że barszcz czerwony jest tak zdrowy? Ten niedoceniany dodatek robi największą różnicę

Co sprawia, że barszcz czerwony jest tak zdrowy? Ten niedoceniany dodatek robi największą różnicę

Dodano: 
Barszcz czerwony z uszkami
Barszcz czerwony z uszkami Źródło: Shutterstock / zi3000
Barszcz czerwony to jedna z najzdrowszych pozycji w wigilijnym menu. Sporą część swoich cennych właściwości zawdzięcza pewnemu niepozornemu składnikowi. I wcale nie chodzi o zakwas z buraków.

Co roku wielu Polaków przygotowuje na Wigilię barszcz czerwony z uszkami. Niemal wszyscy znają przepis na ten przysmak. Na liście składników zupy nie może zabraknąć pewnego niepozornego dodatku. Dzięki niemu bowiem danie zyskuje mnóstwo cennych właściwości. Sprawdź, co do niego dorzucić, by smakowało i działało jeszcze lepiej niż zwykle. Wystarczy szczypta.

Co zwiększa prozdrowotną „moc” czerwonego barszczu?

Kiedy myślimy o prozdrowotnych właściwościach czerwonego barszczu, to zwykle oczami wyobraźni widzimy „trio” złożone z buraków, czosnku i zakwasu. Ten „zestaw” rzeczywiście świetnie wpływa na organizm. Warto zwrócić jednak szczególną uwagę na jeszcze jeden składnik wigilijnego przysmaku. Wygląda niepozornie, ale może „zawstydzić” niejeden drogi superfood. Chodzi o majeranek. Wzięli go „pod lupę” polscy naukowcy i doszli do wielu niezwykle ciekawych wniosków.

Wspomniana przyprawa – jak dowodzą eksperci z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego – należy do rodziny jasnowatych i jest bogatym źródłem związków fenolowych. Beata Ulewicz-Magulska i Marek Wesolowski w artykule zatytułowanym „Antioxidant Activity of Medicinal Herbs and Spices from Plants of the Lamiaceae, Apiaceae and Asteraceae Families: Chemometric Interpretation of the Data” przekonują również, że wykazuje silną aktywność przeciwutleniającą. W efekcie neutralizuje wolne rodniki, łagodzi stany zapalne i spowalnia procesy starzenia. Działa w tym zakresie lepiej niż wiele innych produktów spożywczych, na przykład z rodziny selerowatych (marchew, seler itp.).

Majeranek świetnie wpływa również na układ pokarmowy. Przypomniała o tym Katarzyna Bosacka w jednym z nagrań opublikowanych w sieci. Składnik ten – jak zaznacza dziennikarka – „pobudza trawienie, niweluje zgagę, obniża poziom cukru we krwi”. Ekspertka radzi, by wybierać przyprawę ekologiczną. Ma dużo więcej smaku i aromatu niż jej „zwykłe” odpowiedniki.

Majeranek nie tylko do czerwonego barszczu

Jednocześnie Katarzyna Bosacka apeluje, by dorzucać majeranek nie tylko do czerwonego barszczu, ale też innych przysmaków, na przykład żurku. Przyprawa świetnie komponuje się również z wieprzowiną, kotletami mielonymi czy schabowymi. Warto włączać go do diety jak najczęściej.

Czytaj też:
To przepis na najlepszą duszoną kapustę na święta. Babcine patenty nigdy nie zawodzą
Czytaj też:
Patent na najdelikatniejsze uszka do świątecznego barszczu. Zdradziła mi go moja teściowa

Opracowała:
Źródło: Katarzyna Bosacka/TikTok