Przepis na dyniowe gnocchi. Kucharz: Niebo istnieje!

Przepis na dyniowe gnocchi. Kucharz: Niebo istnieje!

Dodano: 
Dyniowe gnocchi
Dyniowe gnocchi Źródło:WPROST.pl / Robert Stachnik
Dyniowe gnocchi to jesienny klasyk. To po prostu włoskie kopytka z dodatkiem dyni. – Podajcie je z masłem szałwiowym i nic więcej nie trzeba – mówi kucharz Leszek Wodnicki, który przygotował przepis specjalnie dla „Wprost”.

– Niebo istnieje! – powiedział Leszek Wodnicki, kiedy już spróbował gotowych gnocchi. My potwierdzamy: włoskie kopytka w tej wersji smakują tak, że ciężko przestać sięgać po kolejne. Przepis na dyniowe gnocchi jest przy tym dziecinnie prosty – i dosłownie, możecie je lepić całą rodziną, angażując w to najmłodszych domowników.

Jak zrobić dyniowe gnocchi?

Dyniowe gnocchi to nic innego jak słynne włoskie kopytka, tyle że z dodatkiem dyniowego puree. – To prosta, domowa, włoska kuchnia – podkreśla Leszek Wodnicki. Aby kopytka wyszły idealnie, warto jednak pamiętać o kilku zasadach. – Nie blendujcie dyni na papkę tylko rozgniatajcie widelcem. Dzięki temu gnocchi będą miały odpowiednią konsystencję – mówi kucharz.

Do ciasta warto dodać semolinę, czyli gruboziarnistą mąką z pszenicy durum. Można ją ewentualnie zastąpić kaszą kukurydzianą. W przepisie Leszka Wodnickiego jako dodatkowa możliwość jest także dodatek... świeżej trufli. – Oczywiście nie trzeba jej dodawać, ale jeśli tylko macie możliwość kupienia świeżej trufli, albo nawet trufli ze słoiczka, spróbujcie koniecznie tej wersji dyniowych gnocchi. Truflę wystarczy drobno posiekać i zagnieść z resztą składników – tłumaczy kucharz.

Dyniowe gnocchi idealnie komponują się z masłem szałwiowym. To prosty dodatek, który zrobisz w minutę. Ważna rada: kopytek nie polewamy masłem, ale do masła je wrzucamy tak, aby dokładnie się nim pokryły. Gotowe dyniowe gnocchi wystarczy już tylko posypać tartym serem i gotowe!

Przepis: Dyniowe gnocchi z masłem szałwiowym i serem pecorino

Tradycyjne włoskie kopytka z dodatkiem dyni.

Kategoria
Danie główne
Rodzaj kuchni
Włoska
Czas przygotowania
30 min.
Liczba porcji
6

Składniki

  • 600 g ugotowanych ziemniaków
  • 300 g pieczonej dyni (puree)
  • opcjonalnie: mała świeża trufla
  • jajko
  • ok. 250 g mąki pszennej
  • 50 g semoliny
  • 25 g parmezanu
  • sól i pieprz
  • 100 g sera pecorino w kawałku
  • 50 g masła
  • listki szałwii
  • olej z pestek winogron

Sposób przygotowania

  1. Zrób puree z dyni
    Zrób puree z dyni
    Upieczoną dynię rozgnieć widelcem na puree.
  2. Zrób puree z ziemniaków
    Zrób puree z ziemniaków
    Ugotowane ziemniaki rozdrobnij za pomocą praski (lub ubijaka).
  3. Wymieszaj składniki
    Wymieszaj składniki
    W misce zagnieć przetarte przez praskę ziemniaki z dynią, dodaj tarty parmezan, obie mąki, jajko i ewentualnie: posiekaną drobno truflę. Dopraw pieprzem i solą.
  4. Wyłóż ciasto na stolnicę
    Wyłóż ciasto na stolnicę
    Stolnica powinna być lekko podsypana mąką. Podziel ciasto na równe kawałki.
  5. Pokrój ciasto
    Pokrój ciasto
    Z kawałków ciasta formuj wałki i krój ciasto na małe kawałki (jak kopytka).
  6. Uformuj gnocchi
    Uformuj gnocchi
    W dłoniach formuj z kawałków owalny kształt, na powierzchni kopytek zrób wgłębienia widelcem.
  7. Rowki w gnocchi
    Rowki w gnocchi
    We wgłębieniach zrobionych widelcem idealnie będzie się zbierał sos.
  8. Ugotuj gnocchi
    Ugotuj gnocchi
    Gotuj gnocchi partiami w dużej ilości osolonej wody i wyławiaj, jak tylko wypłyną na powierzchnię i przekładaj do osobnego naczynia. Skrapiaj w naczyniu olejem z pestek winogron, żeby się nie posklejały.
  9. Przygotuj masło szałwiowe
    Przygotuj masło szałwiowe
    Masło roztop na patelni razem z listkami szałwii.
  10. Dodaj gnocchi do masła
    Dodaj gnocchi do masła
    Smaż chwilę na patelni kopytka razem z masłem szałwiowym. Masło powinno pokryć całe gnocchi.
  11. Zaserwuj danie
    Zaserwuj danie
    Wyłóż gnocchi na talerze i posyp świeżo tartym serem pecorino. Możesz udekorować mikroziołami lub kiełkami.

Dyniowe gnocchi

Leszek Wodnicki to półfinalista drugiej edycji polskiego programu MasterChef. „Oddał fartucha” dopiero w 11 odcinku. Jak sam przyznaje, gotowanie to jego życie i prawdziwa pasja. Jedzenie to nie tylko zaspokajanie głodu, ale również spotkania ze znajomymi, dyskusje, próbowanie nowych smaków. W gotowaniu lubi kreatywność, poszukuje nowych kulinarnych wyzwań. Kuchnia w jego wykonaniu nawiązuje do najlepszych tradycji kuchni śródziemnomorskiej oraz nowoczesnej kuchni europejskiej. Otwierając 8 lat temu swoją szkołę gotowania „Kulinarne Atelier”, spełnił swoje największe marzenie. W plebiscycie Mistrzowie Smaku w 2022 roku zdobył tytuł Kucharza Roku w województwie zachodniopomorskim. Jego autorskie przepisy pojawiają się cyklicznie (w każdy weekend) na wprost.pl.

Czytaj też:
Makaron z grzybami i sosem pomidorowym. Przepis Leszka Wodnickiego dla „Wprost”
Czytaj też:
Przystawka mocy. Tylko trzy składniki i 15 minut. Przepis Leszka Wodnickiego dla „Wprost”

Źródło: Odżywianie WPROST.pl