Oliwa z oliwek to jeden z najzdrowszych i najlepszych tłuszczów, pod warunkiem że mamy do czynienia z produktem wysokiej jakości. Tymczasem niektóre wyroby dostępne na rynku są mieszanką różnych rodzajów tłuszczu, na przykład olejów roślinnych. Takie „mikstury” nie tylko gorzej smakują, ale mają też bardzo często zupełnie inny profil kwasów tłuszczowych, a co za tym idzie inny wpływ na organizm.
Domowy test na jakość oliwy z oliwek
A jeśli chcesz przekonać się, czy oliwa z oliwek, którą masz w domu, to przypadkiem nie podróbka, wykonaj prosty test. Poleca go dr Karolina Kowalczyk. Nie potrzebujesz żadnego specjalistycznego sprzętu. Wystarczy szklanka, lodówka i odrobina cierpliwości. Wlej do małego naczynia, na przykład kieliszka, trochę oliwy i wstaw ją do lodówki na 24 godziny. Jeśli po tym czasie produkt zmętnieje, zgęstnieje lub się zestali, to dobry znak. Takie „zachowanie”– jak podkreśla ekspertka – świadczy o tym, że mamy do czynienia z autentyczną oliwą ekstra vergine.
Jeżeli będzie płynna, to znaczy, że ma domieszki różnych innych olejów roślinnych, na przykład słonecznikowego, rzepakowego, które w niskiej temperaturze po prostu nie krzepną – wyjaśnia specjalistka w udostępnionym nagraniu.
Jaką oliwę z oliwek kupować?
Dr Karolina Kowalczyk radzi, by sięgać po oliwę z oliwek ekstra vergine z pierwszego tłoczenia. To bardzo ważna informacja, bo na rynku możemy również znaleźć oliwy z wytłoczyn z oliwek. Ich jakość jest już znacznie gorsza. Pamiętaj, by wybierać towar z wiarygodnego źródła, sprawdzać miejsce jego pochodzenia. Te wszystkie informacje powinny znajdować się na etykiecie towaru. Szukaj oznaczenia D.O.P. lub P.D.O. Gwarantuje ono, że produkt pochodzi z konkretnego regionu, a jego jakość i cechy są ściśle powiązane z tym miejscem. Nie zapominaj o jeszcze jednej istotnej kwestii – najwięcej cennych właściwości zachowuje oliwa serwowana na zimno, na przykład jako sos do sałatek czy smarowidło do pieczywa.
Czytaj też:
Myślisz, że chleb i makaron tuczą? Profesor Stachowska tłumaczy, co naprawdę szkodzi figurzeCzytaj też:
To mocna konkurencja dla ryżu, ma więcej białka i błonnika. Wprowadź do diety już dziś!