Kawa zawiera ponad tysiąc różnych substancji bioaktywnych, ale szczególnie ceniona jest za wysoką zawartość kofeiny. To znany wszystkim stymulant, który pobudza aktywność układu nerwowego. Jak przekazują eksperci programu edukacyjnego "Kawa i Zdrowie", badania naukowe sugerują, że umiarkowane spożycie kofeiny zawartej w kawie może mieć związek z poprawą sprawności fizycznej i psychicznej.
Filiżanka kawy na sezonową chandrę
Sezonowa chandra i obniżenie nastroju dla wielu osób jest szczególnie odczuwalne w sezonie jesienno-zimowym. Odczuwalne wówczas znużenie, apatia, huśtawki nastrojów i zaburzenia snu to realny problem. Jak może pomóc w tym kawa? Regularne, umiarkowane picie tego napoju może przyczynić się do poprawy koncentracji. Według Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) istnieje związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy podażą 75 mg porcji kofeiny (odpowiadających jednej filiżance kawy) a zwiększoną uwagą i czujnością. W innym badaniu udowodniono, że spożycie 100 mg kofeiny istotnie zmniejsza senność i zmęczenie, zwiększając jednocześnie wyraźnie odczuwalny przypływ energii.
Kawa poprawi nastrój, ale jest warunek
Połączenie korzystnego wpływu kofeiny oraz polifenoli zawartych w kawie powoduje, że kawa może przyczyniać się do poprawy nastroju, może również obniżać ryzyko depresji i być istotnym elementem diety wspierającej leczenie depresji. Trzeba jednak mieć świadomość, że jak ze wszystkim tak tu również wskazany jest umiar.
Jak podaje EFSA, rekomendowana bezpieczna dzienna dawka kofeiny wynosi do 400 mg ze wszystkich źródeł. To oznacza, że dziennie można wypić od 3 do 5 filiżanek kawy. Przy prawidłowo zbilansowanej diecie i umiarkowanej aktywności fizycznej pomoże to przetrwać czas sezonowej chandry i poprawić samopoczucie.
Czytaj też:
Odchudzający napój kawowy z kardamonem. Pokochałam ten sposób picia kawyCzytaj też:
Przez miesiąc piłam kawę zbożową zamiast „małej czarnej”. Ile schudłam?