Odchudzanie kojarzy się zwykle ze skomplikowanym procesem pochłaniającym mnóstwo pieniędzy. Znany ekspert udowadnia jednak, że zrzucanie nadprogramowych kilogramów może być proste i wcale nie musi generować sporych wydatków. Ekspert poleca tanie i smaczne produkty, które ułatwiają walkę z „boczkami”. Sprawdź, co warto włożyć do koszyka podczas następnych zakupów. A kto wie, może już masz je w swojej kuchni? Pora się o tym przekonać. Zobacz, jak wykorzystać ich potencjał w służbie szczupłej sylwetki.
Jakie tanie produkty wspomagają odchudzanie?
Pierwszym produktem polecanym przez Michała Wrzoska jest siemię lniane. To, zdaniem specjalisty, jedno z najlepszych roślinnych źródeł kwasów omega-3. Co więcej, te niepozorne ziarenka dostarczają sporych ilości błonnika, który przedłuża uczucie sytości po posiłku i usprawnia pracę przewodu pokarmowego. W rezultacie ułatwia kontrolowanie masy ciała i redukuje ryzyko podjadania. Zmielone nasiona lnu można wykorzystać w kuchni na wiele sposobów, na przykład jako dodatek do owsianek, jogurtów, koktajli czy domowego chleba. Paczka o wadze 200 gramów kosztuje około cztery złote.
Podczas odchudzania warto zaopatrzyć się też w chudy twaróg (na przykład marki Mlekovita). Za opakowanie o wadze 250 gramów trzeba zapłacić około 5 złotych. Produkt zawiera łatwo przyswajalne białko. Wspiera ono proces zrzucania nadprogramowych kilogramów, podobnie jak błonnik. Jednocześnie ułatwia regenerację mięśni po wysiłku fizycznym i zmniejsza ryzyko mikrourazów. Wpływa również pozytywnie na pracę serca. W kilka minut można zrobić z niego pyszną pastę do kanapek.
Co jeszcze poleca dietetyk, by schudnąć?
Na „liście” Michała Wrzoska nie mogło zabraknąć mrożonych warzyw. Są proste i szybkie w przygotowaniu. Mają w swoim składzie mnóstwo cennych mikroelementów, a w sezonie zimowym ich wartość odżywcza przewyższa świeże okazy. W promocji kupisz je za mniej niż 5 złotych. Dietetyk radzi, by osoby, którym zależy na zrzuceniu nadprogramowych kilogramów, zaopatrzyły się również w mozzarellę light. W Auchan paczka o wadze 125 gramów kosztuje niespełna 4 złote.
To tylko dziewięć gramów tłuszczu i aż 20 gramów białka na 100 g. Idealna na kanapki, do sałatek, makaronu i jako zdrowsza alternatywa na pizzę – zauważa ekspert.
Specjalista poleca także świeże ziemniaki. Nie tuczą, o ile – jak zastrzega dr Michał Wrzosek nie jemy ich w postaci frytek z majonezem czy innej wysokoprzetworzonej żywności. Gotowane mają wysoki indeks sytości i doskonale sprawdzają się na diecie. Kilogram warzyw to wydatek rzędu 3 złotych.
Czytaj też:
Polacy chętnie po nią sięgają. Ta herbatka rujnuje zdrowie, sprzyja tyciu i cukrzycyCzytaj też:
Popularne nasiona wycofane ze sprzedaży. Masz je w domu? Sprawdź, zanim zaszkodzą zdrowiu