Prof. Weker tłumaczyła, że nadmiar soli łączy się z rozwojem nadciśnienia tętniczego, zaburzeniami związanymi z chorobami układu krwionośnego. Z kolei nadmiar cukru to prosta droga do otyłości. Natomiast witamina D, której w diecie wielu dzieci brakuje, wpływa na gospodarkę mineralną całego organizmu - jej ilość przekłada się na prawidłowy rozwój kośćca, ale ma także wpływ na naczynia krwionośne. Niedobór wapnia w dzieciństwie zwiększa ryzyko osteoporozy w późniejszym wieku.
Badania wskazują także, że dzienne spożycie przez dzieci witamin A, witamin z grupy B, witaminy C, fosforu, magnezu, cynku i miedzi znacznie przewyższa zalecane ilości. Weker wyjaśniła, że ma to związek z częstym karmieniem dzieci produktami wzbogaconymi witaminami już przez producentów.
Prof. Piotr Socha z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie zwrócił z kolei uwagę, że większość małych dzieci jest przekarmiana. Podkreślił, że dziecko w tym wieku powinno jeść 4-5 razy dziennie, z czego trzy posiłki powinny być większe. - Natomiast dzieci jedzą kilkanaście razy w ciągu dnia. Podawane są im owoce, chrupki, słodycze - ubolewał. Ostrzegł również, że nabyta w dzieciństwie otyłość jest trudniejsza do zrzucenia.
PAP, arb