Odchudzanie w okresie letnim może być łatwiejsze niż zimą. To dlatego, że wiele czasu spędzamy na świeżym powietrzu, chętniej uprawiamy sport, spacerujemy i zwiedzamy. Poza tym na ogół odrzuca nas od tłustych, gorących potraw, a dostępność świeżych warzyw i owoców ułatwia trzymanie się zdrowych nawyków żywieniowych.
Jednak odchudzanie w czasie lata ma też swoje pułapki. Np. jedząc owoce w nieograniczonych ilościach, możemy znacznie przekroczyć dzienne zapotrzebowanie na cukier. Sięganie po piwo dla ochłody, będzie źródłem dodatkowych kalorii, podobnie lody czy słodkie napoje. Ten ostatni przykład jest najlepszy – latem nieustannie odczuwamy pragnienie i powinniśmy wiedzieć, jak je gasić bez szkody dla figury.
Co ciekawe, niektóre produkty nie tylko ugaszą pragnienie ale też... zaspokoją głód.
Co i ile pić, aby zaspokoić pragnienie w trakcie upałów?
Pragnienie jest oznaką, że mamy w organizmie za mało wody. Dlatego to ona właśnie jest idealna, aby je ugasić. Trudno o lepszy napój. Woda w znacznym stopniu uzupełnia niedobory rozpuszczonych w niej pierwiastków mineralnych m.in. wapnia, magnezu, potasu i sodu. Słodkie mleko nie gasi pragnienia, co innego zsiadłe. Bakterie probiotyczne namnażają się na laktozie, która występuje w mleku, i powodują jego fermentację. W ten sposób powstają jogurt, kefir, maślanka. Zawierają sporo wody, dlatego można się nimi napić, ale można się też najeść. Soki – tak, ale tylko pół na pół z wodą. Są wtedy mniej słodkie i mniej kaloryczne. Herbata jest napojem dobrze gaszącym pragnienie, ale tylko wtedy gdy jest zrobiona ze słabego naparu. W upalne dni możemy pić ją na zimno, ale podobno gorąca nadaje się lepiej aby ugasić pragnienie. Herbatę możemy wzbogacać różnymi dodatkami np. sokami, miodem, mlekiem, cukrem, cytryną.