Zakupy spożywcze potrafią znacząco obciążyć domowy budżet – zwłaszcza gdy sumują się w skali miesiąca. Warto więc świadomie planować wydatki i korzystać z różnego rodzaju promocji, które pozwalają realnie zaoszczędzić. Szczególnie opłaca się kupować w niższej cenie te produkty, które zużywamy regularnie i w większych ilościach. Dzięki temu możemy nie tylko odciążyć domowe finanse, ale też nauczyć się bardziej rozsądnego podejścia do codziennych zakupów.
Tanie masło w Biedronce
Wiele osób czeka na różnego rodzaju przeceny masła w supermarketach. Teraz w Biedronce można je zgarnąć w naprawdę świetnej cenie w ramach promocji „2 plus 2”. Masło ekstra łaciate (200 g) będzie można kupić za jedyne 4 zł 75 gr (cena przed obniżką to 9 zł 49 gr). Limit dzienny to cztery opakowania na kartę „Moja Biedronka”. Promocja trwa od czwartku do soboty (5-7.06.), a więc należy się spieszyć.
Masło to jeden z tych produktów, które warto kupować na zapas, zwłaszcza gdy trafimy na atrakcyjną promocję. Ma stosunkowo długi termin przydatności do spożycia, a przechowywane w lodówce lub zamrażarce zachowuje świeżość przez wiele tygodni.
Co jeszcze można dostać tanio w Biedronce?
Z kolei tylko w sobotę (5.06.) będzie obowiązywać promocja „1 plus 1” na kawę „Eduscho Family” (500 g). Przy zakupie dwóch sztuk za jedno opakowanie trzeba będzie zapłacić jedynie 14 zł. Limit dzienny to dwa opakowania na kartę „Moja Biedronka”.
To jednak nie koniec atrakcyjnych ofert w Biedronce, ponieważ znacznie taniej niż normalnie będzie można też kupić wszystkie jaja z chowu ściółkowego „Moja kurka”. Cena drugiego produktu będzie obniżona aż o 50 procent. W praktyce oznacza to, że przy zakupie dwóch opakowań – za jedno będzie trzeba zapłacić jedynie 8 zł 24 gr (cena regularna to 10 zł 99 gr). Limit dzienny to dwa opakowania na kartę „Moja Biedronka”, a promocja obowiązuje od czwartku do soboty (5-7.06.).
Czytaj też:
Dodajesz to do kawy? Ekspert ostrzega: ten składnik może zrujnować twoje zdrowieCzytaj też:
Codzienny nawyk, który wykańcza trzustkę. Ekspert bije na alarm: nie tylko alkohol szkodzi