Strączki są świetnym źródłem białka roślinnego, błonnika i wielu witamin oraz minerałów. Jednak ich spożycie często wiąże się z nieprzyjemnymi dolegliwościami. Wzdęciom i gazom oraz uczucie ciężkości po jedzeniu można jedna zapobiec. Wystarczy, że zastosuje się dwie proste sztuczki. Podała mi je dietetyczka i z powadzeniem z nich korzystam.
Dwie sztuczki dietetyczki „oswoją” strączki
Obawiałam się, że gotowanie strączków okaże się trudną sztuką. Zmiany zaproponowane przez dietetyczkę okazały się jednak bardzo proste do wdrożenia. Musiałam tylko kupić kilka przypraw i nieco inaczej zaplanować przygotowanie potraw. Dwie rady od dietetyczki były następujące:
1. Wybieraj gotowanie strączków z przyprawami.
Jedzenie strączków stanie się przyjemniejsze, gdy nauczysz się je właściwie doprawiać. Za radą dietetyczki za każdym razem, gdy przyrządzam ciecierzycę, fasolę czy soczewicę oprócz soli wrzucam do wody przyprawy, które wspomagają trawienie
Gotowanie strączków z dodatkiem liścia laurowego, kminku, majeranku czy kopru włoskiego sprawia, że ziarenka stają się lżejsze dla naszego organizmu. Przy okazji pięknie pachną i wodę, która pozostaje po ich odcedzeniu, może zostać wykorzystana do zrobienia bulionu.
2. Strączki zawsze namaczaj
Już sztuczka dietetyczki z przyprawami poprawiła u mnie sytuację z trawieniem tych produktów. Patent z namaczaniem wniósł przygotowanie roślinnego źródła białka na znacznie wyższy poziom. Wymaga czasu, ale zdecydowanie warto.
Za kolejne gotowanie strączków zabierz się wieczorem i zalej je zimną wodą. Pozostaw w garnku na całą noc — fasolę i ciecierzycę nawet na 12 godzin. Kolejnego dnia odcedź je, przepłucz i zalej świeżą porcją płynu. W nim przyrządzaj z dodatkami, które wcześniej wymieniłam. Będą przyjaźniejsze dla twojego układu pokarmowego.
Kilka moich wskazówek dotyczących strączków
Staraj się gotować strączki w większych ilościach. Proces jest czasochłonny, a ugotowane ziarenka bardzo dobre znoszą mrożenie. Zawsze więc wrzucam do garnka całe opakowanie i nadmiar dzielę na porcje, które przechowuję w zamrażalniku.
Nie wszystkie strączki są tak samo wymagające. Czerwoną soczewicę zrobisz bardzo szybko, a wystarczy ja tylko przepłukać. Polecam od niej zacząć i po prostu wrzucić do zupy pomidorowej zamiast makaronu. Warto jeszcze wszystko zblendować na krem – dodatkowo ułatwi to trawienie strączka.
Jedzenie strączków możesz potratować także jako przyjemną czynność. Uwielbiam zastępować nimi niezdrowe przekąski ze sklepu takie jak paluszki czy chipsy. Robię sobie pyszną ciecierzycę i zajadam podczas oglądania filmu.
Czytaj też:
Ta pasta do kanapek jest lepsza niż wszystkie sklepowe gotowce. Poleciła mi ją dietetyczkaCzytaj też:
Co zrobić, żeby fasolka po bretońsku miała idealną konsystencję? Mój tata stosuje tylko ten patent