Naukowcy wykorzystali w badaniu Subiektywną Skalę Szczęścia, w której 75. uczestników badań, na podstawie pytań określało swój poziom szczęścia. Przez 8 tygodni otrzymywali wybór świeżych lub mrożonych warzyw, które mieli spożywać w ilościach zalecanych przez dietetyków, dwa lub cztery razy dziennie. Uczestnicy mieli 30 warzyw do wyboru w diecie. Zalecono im aby codziennie wybierali zarówno zielone, jak i czerwone i pomarańczowe warzywa.
Jaki związek ma jedzenie warzyw z odczuwaniem szczęścia?
Jak wynika z badań, warzywa zawierają mikroelementy, takie jak, magnez, kwas foliowy i żelazo mające kluczowe znaczenie dla optymalnego funkcjonowania naszego umysłu. Zawierają też przeciwutleniacze, które chronią organizm przed stresem oksydacyjnym, który jest związany z depresją i lękiem.
Witamina C i kwas foliowy
Autorzy badania wskazują na znaczącą rolę witaminy C, a także witamin z grupy B, które są niezbędne do produkcji serotoniny i dopaminy będących "stabilizatorami" nastroju. Podobną rolę spełnia kwas foliowy, który znajdziemy w ciemnozielonych warzywach liściastych.
Błonnik
Jedząc warzywa, dostarczamy swojemu organizmowi błonnik pokarmowy, który może pomóc w obniżeniu stanu zapalnego, co może wpływać na zmniejszać objawów depresyjnych – twierdzą autorzy badania.
Owoce
Pod kątem wpływu na samopoczucie naukowcy zamierzają przebadać również owoce. Wskazują, że owoce, choć mają wyższą zawartość cukru niż warzywa, są również bardzo bogate w korzystne składniki odżywcze, przeciwutleniacze i błonnik. Dobrą zasadą jest więc trzymanie się 75 proc. warzyw i 25 proc owoców w codziennej diecie.
Czytaj też:
Pięć soków, które pomogą dłużej zachować młodość. Wśród nich jest sok z buraków