Nowotwory są jedną z najczęstszych przyczyn śmierci na świecie. Naukowcy szacują, że do 2050 roku liczba pacjentów onkologicznych zwiększy się ponad dwukrotnie. Jednocześnie nie ustają w wysiłkach, by znaleźć skuteczny „oręż” w walce z rakiem. Wszystko wskazuje na to, że są na dobrej drodze, by go znaleźć. W pokonaniu tego niezwykle groźnego przeciwnika pomóc może pewien niepozorny i niedoceniany owoc – śliwka umeboshi.
Antynowotworowe właściwości śliwek umeboshi
Przeprowadzone badania dowodzą, że ekstrakt ze śliwek umeboshi może zatrzymać rozwój komórek nowotworowych bez uszkadzania zdrowych tkanek. Dotyczy to między innymi guzów występujących w obrębie przewodu pokarmowego. Co więcej, związki zawarte w owocach wykazują silne właściwości antyoksydacyjne. Neutralizują szkodliwy wpływ wolnych rodników, spowalniają procesy starzenia i niwelują stany zapalne. Dzięki temu wzmacniają organizm i zmniejszają ryzyko wystąpienia wielu różnych schorzeń, takich jak na przykład miażdżyca, udar mózgu, zawał serca czy właśnie choroby nowotworowe. Naukowcy podkreślają jednak, że potrzeba szerzej zakrojonych badań, by potwierdzić istnienie przywołanych wyżej zależności.
Co jeszcze potrafią śliwki umeboshi?
Śliwki umeboshi to tak naprawdę suszone i marynowane owoce moreli japońskiej. Od dawna wykorzystuje się je w medycynie Dalekiego Wschodu. Są uznawane za skarbnicę mikro- oraz makroelementów ważnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. W ich składzie znajdziemy między innymi błonnik, który pobudza jelita do pracy, usprawnia ich perystaltykę a tym samym przyspiesza przemianę materii i wspomaga odchudzanie. Przedłuża też uczucie sytości po posiłku, zapobiegając podjadaniu. Reguluje rytm wypróżnień i zmniejsza ryzyko zaparć.
Mikrobiolog Elżbieta Kasztelaniec w jednym z wpisów udostępnionych w sieci zauważa, że śliwka umeboshi „stanowi bogate źródło wapnia, magnezu, żelaza, potasu, fosforu i in. mikroelementów (ich zawartość w porównaniu z innymi owocami jest kilkudziesięciokrotnie wyższa)”. Owoc wspomaga też działanie wątroby i ułatwia oczyszczanie organizmu z toksyn oraz szkodliwych produktów przemiany materii.
Jak włączyć śliwki umeboshi do jadłospisu?
Śliwki umeboshi można kupić między innymi w internetowych sklepach z japońską żywnością. Jeden kilogram to wydatek rzędu stu złotych. Owoce są świetnym urozmaiceniem różnego rodzaju dań. Można je dodawać do sałatek, makaronów, sosów, past czy warzyw. Mają ciekawy słono-kwaśny smak.
Czytaj też:
Ten owoc uznano za najzdrowszy na świecie. Jego smak zaskakuje, a odchudzanie staje się prostszeCzytaj też:
Chrup zamiast chipsów, jeśli chcesz poprawić trawienie. Tę przekąskę zrobisz ekspresowo