Nie rób tego, jeśli chcesz skutecznie schudnąć. Psychodietetyk wskazuje jeden nagminny błąd

Nie rób tego, jeśli chcesz skutecznie schudnąć. Psychodietetyk wskazuje jeden nagminny błąd

Dodano: 
Waga i centymetr
Waga i centymetr Źródło: Freepik
Odchudzanie to niełatwy i czasochłonny proces. Nierzadko pewne, z pozoru niewinne, działanie może zniweczyć wszystkie starania podjęte w celu zrzucenia nadprogramowych kilogramów. Psychodietetyk wskazuje jeden podstawowy błąd. Popełnia go bardzo wiele osób. Sprawdź, czy jesteś jedną z nich.

Osoby, którym zależy na wyszczupleniu sylwetki i pozbyciu się tłuszczu z brzucha oraz innych partii ciała często wpadają w błędne koło odchudzania. W efekcie nie osiągają zamierzonych celów i pogarszają swoją sytuację. Przybierają na wadze, zamiast chudnąć. Wszystko przez jeden prosty błąd. Wiele osób popełnia go w dobrej wierze. Liczy na to, że szybciej zyska wymarzoną figurę. Tymczasem wyrządza sobie krzywdę.

Ten błąd znacznie utrudnia skuteczne odchudzanie

Psychodietetyk Małgorzata Kędzierska w jednym ze swoich postów opublikowanych w mediach społecznościowych zwraca uwagę na najczęstszy błąd popełniany podczas odchudzania. Chodzi o wprowadzanie do codziennej diety rygorystycznych zakazów żywieniowych, tworzenie podziałów na produkty dozwolone i te, których zjedzenie jest niedopuszczalne.

Zazwyczaj do drugiej ze wskazanych kategorii trafiają artykuły spożywcze powszechnie uznawane za złe, szkodliwe lub tuczące. Wydaje się, że unikanie niezdrowego jedzenia to dobry krok w kierunku szczupłej sylwetki. Jednak, jak przekonuje Małgorzata Kędzierska tego typu działanie może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. „Podział produktów na dozwolone i zakazane jest jednym z kluczowych elementów błędnego koła odchudzania [...] Osoby, które się objadają, bardzo często unikają pewnych rodzajów pokarmów” – podkreśla ekspertka.

Jak skutecznie schudnąć i przerwać „błędne koło” podjadania?

Nie należy wprowadzać do codziennej diety sztywnych planów żywieniowych. Zasada „wszystko albo nic” nie sprawdza się podczas odchudzania. Zdecydowanie więcej korzyści przynosi bardziej elastyczne podejście do jedzenia, dopuszczanie do różnych kulinarnych „grzeszków” i odstępstw od przyjętych założeń. Trzeba pamiętać, że „zakazany owoc” zawsze bardziej kusi. Poza tym warto mieć na uwadze jeszcze jedną istotną kwestię – przyczyną tycia nie są żadne konkretne produkty spożywcze. Głównym powodem, dla którego przybieramy na wadze jest brak ruchu i przyjmowanie zbyt dużej liczby kalorii (większej niż wskazuje rzeczywiste zapotrzebowanie energetyczne organizmu).

Poza tymi wskazówkami pamiętaj o fundamentach – postaw na regularne posiłki, nie doprowadzaj do ekstremalnego głodu i zadbaj o uważność w trakcie jedzenia. Te podstawy są tutaj naprawdę ważne – podsumowuje Małgorzata Kędzierska.

O czym jeszcze nie należy zapominać podczas odchudzania? Utracie nadprogramowych kilogramów sprzyja spożywanie produktów bogatych błonnik. To włókno pokarmowe przedłuża uczucie sytości po posiłku. Usprawnia też pracę przewodu pokarmowego i perystaltykę (ruchy) jelit. W efekcie dochodzi do przyspieszenia przemiany materii. Wskazany makroskładnik można znaleźć w artykułach, takich jak na przykład siemię lniane, nasiona chia, borówki amerykańskie, płatki owsiane czy pełnoziarniste pieczywo.

Czytaj też:
Ten koktajl to moje ostatnie odkrycie. Smakuje świetnie, syci i pomaga mi w odchudzaniu
Czytaj też:
Czy woda z cytryną pomaga w odchudzaniu? Dietetyk rozwiewa wątpliwości

Opracowała:
Źródło: Małgorzata Kędzierska/ Instagram