Miód zawiera wiele mikroelementów oraz witamin. Wykazuje działanie antybakteryjne, a także przeciwzapalne. Wzmacnia mechanizmy obronne organizmu i wspomaga leczenie infekcji górnych dróg oddechowych. W dodatku poprawia przemianę materii. Przyspiesza perystaltykę jelit, dzięki czemu zapobiega zaparciom, wzdęciom oraz innym dolegliwościom gastrycznym. Jak widać produkt ten ma mnóstwo zalet. Niestety łatwo może je stracić, o czym przypomina znany pszczelarz w jednym z nagrań opublikowanych w sieci. Zwraca w nim uwagę na pewien nagminnie popełniany błąd.
Kiedy miód traci swoje prozdrowotne właściwości?
Wielu Polaków przechowuje miód w niewłaściwych warunkach. W rezultacie ten traci swoje cenne właściwości i staje się bezwartościowy. Najczęstszy błąd polega na trzymaniu produktu w szafce kuchennej, w temperaturze pokojowej. Najgorszym możliwym wyborem – jak zauważa pszczelarz Wojciech Margowniczy – jest umieszczanie go w miejscu położonym w pobliżu źródeł ciepła, takich jak na przykład kuchenka gazowa, piekarnik czy grzejnik. Para powstająca podczas przyrządzania potraw (na przykład gotowania) nagrzewa miód, a wysoka temperatura mu nie służy. Sprawia, że spora część mikroelementów, witamin i innych związków bioaktywnych zawartych w wyrobie ulega zniszczeniu.
Jak prawidłowo przechowywać miód?
Pszczelarz Wojciech Margowniczy radzi, by trzymać miód w temperaturze poniżej 18 stopni Celsjusza. Najlepszym miejscem na jego przechowywanie będzie, zdaniem eksperta, spiżarnia lub piwniczka. Dobrze sprawdza się też drzwi lodówki. Specjalista wskazuje na jeszcze jedną niezwykle istotną kwestię. „Słoik miodu nigdy nie powinien być otwarty. Miód jest tak naprawdę bardzo suchym produktem [...] więc będzie chłonął wodę, różnego rodzaju zapachy z otoczenia. Miód powinien być szczelnie zamknięty, zakręcony” – wyjaśnia.
Czytaj też:
To najgorszy miód, a Polacy kupują go na potęgę. Nie ma żadnych witamin, tylko cukier i puste kalorieCzytaj też:
Biorę 3 składniki i robię z nich syrop na przeziębienie. Obłędnie smakuje i świetnie rozgrzewa