„Herbata” na bazie żywokostu cieszyła się dużą popularnością w medycynie ludowej. Przypisywano jej wiele cennych właściwości. Sądzono między innymi, że ma pozytywny wpływ na układ pokarmowy. Łagodzi dolegliwości towarzyszące wrzodom żołądka, hamuje biegunki i niweluje inne dolegliwości gastryczne. Te przekonania nie znajdują jednak potwierdzenia w nauce. Przeprowadzone badania dowodzą czegoś wręcz przeciwnego – picie naparu z żywokostu, zamiast pomagać, szkodzi. Sprawdź, dlaczego jest niebezpieczny.
Dlaczego nie należy pić naparu z żywokostu?
W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie zakazano doustnego stosowania żywokostu. Przeprowadzone badania wykazały, że napar z rośliny zawiera toksyny, które wywierają bardzo negatywny wpływ na organizm człowieka. Chodzi o alkaloidy pirolizydynowe. To metabolity wytwarzane przez rośliny w celu ochrony przed roślinożernymi zwierzętami. Związki te działają mutagennie. Niszczą DNA w komórkach. Zwiększają ryzyko rozwoju chorób nowotworowych. Sprzyjają powstawaniu patologicznych zmian w wątrobie i płucach. Prowadzą do zarostowego uszkodzenia żył wątrobowych. Ich spożycie zagraża więc nie tylko zdrowiu, ale i życiu.
Zastosowanie żywokostu w medycynie konwencjonalnej
Żywokost jest wykorzystany w medycynie jako składnik różnego rodzaju maści oraz preparatów do stosowania zewnętrznego. Roślina przyspiesza regenerację skóry. Łagodzi stany zapalne i wykazuje właściwości przeciwbólowe. Dlatego po kremy i olejki na bazie żywokostu chętnie sięgają pacjenci z reumatoidalnym zapaleniem stawów, zapaleniem ścięgien czy rwą kulszową, a także osoby po przebytych urazach (złamaniach, skręceniach, zwichnięciach, stłuczeniach etc.). Jednak w tym przypadku również zaleca się dużą ostrożność. Specyfików z żywokostem w składzie nie powinny używać kobiety w ciąży i mamy karmiące piersią. Nie są one również zalecane dzieciom poniżej trzeciego roku życia.
Czytaj też:
To najgorszy czosnek, jaki kupują Polacy. Może on zawierać chemikalia, pleśń i grzybyCzytaj też:
Polacy zajadają się tym łososiem, a inne kraje go zakazują. To zwykła trucizna