Te produkty „bez cukru” uważasz za zdrowe, a mogą poważnie zaszkodzić. Dietetyk bije na alarm

Te produkty „bez cukru” uważasz za zdrowe, a mogą poważnie zaszkodzić. Dietetyk bije na alarm

Dodano: 
Kobieta w supermarkecie
Kobieta w supermarkecie Źródło: Freepik
Wiele osób chętnie inwestuje w produkty „bez cukru”. Sądzi, że w ten sposób działa na rzecz swojego zdrowia i szczupłej sylwetki. Tymczasem nierzadko jest wręcz odwrotnie. Wskazane artykuły spożywcze częściej szkodzą niż pomagają. Dietetyk mówi, czego lepiej unikać jak ognia.

Dietetyk dr Michał Wrzosek od lat radzi Polakom jak zdrowo się odżywiać i zrzucić nadprogramowe kilogramy. Podpowiada też, jak dokonywać świadomych konsumenckich wyborów i uniknąć nietrafionych zakupów. Tym razem ekspert „wziął na warsztat” ofertę Lidla i artykuły, które cieszą się w Polsce coraz większą popularnością – produkty „bez cukru”. Niestety nie ma dla ich fanów dobrych wieści. Bez wahania wskazał „przysmaki”, których nigdy nie włożyłby do swojego koszyka. Mogą bowiem poważnie zaszkodzić zdrowiu, choć niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Zobacz, czego lepiej się wystrzegać.

Tych produktów „bez cukru” dietetyk nigdy nie kupi

Pierwszym produktem „bez cukru”, który znalazł się na „czarnej liście” Michała Wrzoska są wafelki Happy Fit Pro. Wyglądają niewinnie i kuszą określeniem „fit” w nazwie, ale ze zdrową żywnością mają niewiele wspólnego. By się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na ich skład. Zawierają mnóstwo zbędnych dodatków i szkodliwych związków. Dietetyk zwraca uwagę między innymi na tłuszcz palmowy, mąkę pszenną, słodziki, emulgatory i spulchniacze. Stugramowa porcja dostarcza aż 451 kcal.

Pamiętaj [...] jeśli coś nie ma cukru, nie znaczy, że nie ma kalorii. Po tych wafelkach nie będziesz ani happy, a na pewno nie fit – podsumowuje ekspert.

Michał Wrzosek nie poleca również zakupu kremów proteinowych Mister Choc. To – jak zauważa specjalista – mieszanka oleju słonecznikowego, rzepakowego oraz słodzika. Jego nadmiar w diecie grozi problemami gastrycznymi i częstymi wizytami w toalecie. Jeszcze gorzej, zdaniem eksperta, wypada High Protein Pudding Pilos. Stanowi skarbnicę rozmaitych związków takich jak na przykład karagen, acesulfam K, sukraloza etc.

Dlaczego produkty „bez cukru” mogą szkodzić?

Dodatki, które dr Michał Wrzosek znalazł w opisanych produktach „bez cukru” są uznawane za bezpieczne. Należy jednak podkreślić, że spożywanie ich w dużych ilościach może zakłócić funkcjonowanie organizmu. Co więcej, tego typu artykuły są na ogół dość kaloryczne. Pośrednio sprzyjają więc przybieraniu na wadze, a co za tym idzie występowaniu wielu problemów zdrowotnych, między innymi insulinooporności, cukrzycy typu drugiego, zaburzeń hormonalnych czy zwyrodnień stawów.

Czytaj też:
Polacy ignorują ten ser. To poważny błąd, bo ma przewagę nad twarogiem. Masz go w lodówce?
Czytaj też:
Zamiast żurku podam na Wielkanoc tę zupę. Świetnie smakuje i napędza metabolizm

Opracowała:
Źródło: dr Michał Wrzosek/YouTube