Dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilości białka jest niezwykle ważne, ponieważ białko pełni kluczową rolę w budowie i regeneracji tkanek. Jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania mięśni, układu odpornościowego, ale też produkcji enzymów i hormonów. Niedobór białka może z kolei prowadzić do osłabienia organizmu, spadku masy mięśniowej oraz pogorszenia stanu skóry, włosów i paznokci. Szczególnie istotne jest to u dzieci, osób aktywnych fizycznie, a także w czasie rekonwalescencji. Dlatego bardzo ważne jest, żeby zadbać o zróżnicowaną dietę, która dostarczy odpowiednią ilość wysokiej jakości białka każdego dnia.
Te strączki to świetne źródło białka
Soja jest doskonałym źródłem białka roślinnego, dlatego warto włączyć ją do swojego jadłospisu, zwłaszcza jeśli ogranicza się spożycie mięsa. W 100 gramach soi znajdziemy aż 36 gramów białka. Zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy, co czyni ją pełnowartościowym białkiem, porównywalnym z białkiem pochodzenia zwierzęcego. Oprócz tego soja dostarcza cennych składników odżywczych, takich jak błonnik pokarmowy, żelazo, wapń czy witaminy z grupy B. Dodatkowo soja ma pozytywny wpływ na serce i układ krążenia, a jej spożywanie pozwala na obniżenie poziomu cholesterolu.
Jak wykorzystać soję w kuchni?
Soję można wykorzystać w kuchni na naprawdę wiele sposobów. Z ziaren soi przygotowuje się mleko sojowe, które doskonale zastępuje mleko krowie w kawie, owsiankach czy różnego rodzaju koktajlach. Popularnym produktem jest także tofu – neutralne w smaku, świetnie chłonie przyprawy i sprawdza się zarówno w daniach wytrawnych, jak i deserach. Gotowaną soję można dodawać do sałatek, zup i gulaszy – świetnie wzbogaci codzienne potrawy. Można także podać na obiad kotlety sojowe, które będą wspaniałym zamiennikiem tradycyjnych kotletów schabowych. W sklepach znajdziesz też więcej produktów sojowych, takich jak między innymi pasztety, parówki czy różnego rodzaju kiełbaski.
Czytaj też:
Placki ziemniaczane, jakich jeszcze nie jadłeś. Wystarczy dodać jeden „zielony składnik”Czytaj też:
Zastąp ziemniaki tym mało znanym warzywem. Jest zdrowsze i świetnie „rozkręci” trawienie