Jogurty są źródłem łatwo przyswajalnego białka i mikroelementów ważnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Nie wszystkie jednak mogą pochwalić się dobrym składem. Spora część produktów, jakie można znaleźć w sklepach i supermarketach, ma znikome wartości odżywcze i zamiast pomagać, szkodzą. Polacy nie zdają sobie z tego sprawy i nagminnie kupują najgorsze warianty z możliwych. Sprawdź, czego lepiej unikać jak ognia.
Polacy zajadają się najgorszymi jogurtami
Sklepowe półki uginają się pod ciężarem różnego rodzaju jogurtów. Większości z nich lepiej jednak nie wkładać do zakupowego koszyka. Chodzi przede wszystkim o jogurty smakowe, na przykład owocowe. Spora część tego typu produktów to tak naprawdę desery mleczne z dużą ilością cukru. Rekordziści mają nawet 18 gramów słodkiej przyprawy w jednej porcji (100 g). Nie jest tajemnicą, że nadmiar cukru w diecie sprzyja występowaniu wielu problemów zdrowotnych, takich jak na przykład otyłość, cukrzyca typu drugiego, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, zawał serca czy udar mózgu.
Jogurty smakowe często mają też w swoim składzie regulatory kwasowości, sztuczne barwniki oraz substancje zagęszczające, między innymi karagen. Ten popularny dodatek do żywności, jak dowodzą przeprowadzone badania, rujnuje układ pokarmowy. Wywiera negatywny wpływ na mikrobiotę i wyściółkę jelit. Nasila stany zapalne tkanek i upośledza barierę jelitową. Tym samym sprzyja występowaniu różnego rodzaju schorzeń.
Należy podkreślić, że barwniki, które nadają jogurtom smakowym atrakcyjną barwę mogą wywoływać alergie i wiele groźnych objawów. Najczęściej wymieniane symptomy to: duszności, wysypki, bóle brzucha czy katar sienny. W skrajnych przypadkach dochodzi nawet do rozwoju wstrząsu anafilaktycznego.
Jakie jogurty są zdrowe?
Najlepszym wyborem z dietetycznego punktu widzenia będą jogurty naturalne, na przykład typu greckiego lub islandzkiego. Jeśli chcesz nadać im lepszy smak, możesz je wymieszać ze świeżymi owocami. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by wzbogacić je orzechami, miodem, cynamonem czy kawałkami gorzkiej czekolady. Opcji jest bardzo dużo. Pamiętaj, by zwracać baczną uwagę na etykiety nabywanych towarów. Im krótszy i prostszy skład danego produktu, tym lepiej.
Czytaj też:
Dietetyk: to najzdrowsza wersja jajecznicy. Jej sekret tkwi w paru prostych składnikachCzytaj też:
W Danii są zakazane, a Polacy się nimi zajadają. Ekspertka dla „Wprost”: O tym się głośno nie mówi