Mieszam kawę z nietypowym składnikiem. Napój jednych bulwersuje, innych zachwyca

Mieszam kawę z nietypowym składnikiem. Napój jednych bulwersuje, innych zachwyca

Dodano: 
Kawa
Kawa Źródło:Unsplash / Nicolas J Leclercq
Kawę można łączyć z wieloma różnymi składnikami. Jedni dodają do niej cynamon, drudzy goździki, a jeszcze inni imbir. Ja wybieram bardziej niecodzienną, szwedzką opcję – łączę ziarna „małej czarnej” z jajkiem. Zobaczcie, co zyskuje na tym mój napar i jak go przyrządzić.

Kawa po szwedzku cieszy się dużą popularnością w krajach skandynawskich. W innych państwach budzi spore kontrowersje. Wszystko przez niecodzienne połączenie składników. Jednak w tym „szaleństwie” jest metoda. Dodanie surowego jajka do ziaren „małej czarnej” sprawia, że napój zyskuje jeszcze lepszy smak.

Jak zrobić „kawę z jajkiem” ?

Wbrew pozorom przygotowanie „kawy z jajkiem” nie jest zbyt skomplikowane ani pracochłonne. Jak się do tego zabrać? Najpierw wlej jedną szklankę zimnej wody do garnka i gotuj ją na palniku o średniej mocy. Potem połącz zmielone ziarna ulubionej kawy (2-3 łyżeczki) z surowym jajkiem i czterema łyżkami wody. Dokładnie wymieszaj wszystkie składniki. Powinny utworzyć jednolitą konsystencję. Powstałą mieszankę dodaj do gotującej się w garnku wody. Cały czas mieszaj zawartość naczynia. Nie zdejmuj go z palnika. Po pięciu minutach dodaj do garnka jeszcze jedną porcję zimnej wody (250 ml). Po kolejnych 5 minutach wyłącz palnik i przelej kawę przez sitko o drobnych oczkach prosto do filiżanek lub kubka. Do gotowego napoju możesz dodać mleko, śmietankę lub inne ulubione składniki. Wszystko zależy od twoich preferencji.

Ten sposób na kawę po szwedzku to lekko zmodyfikowana wersja tradycyjnej receptury. Oryginalny przepis zakłada użycie całego jajka (razem ze zmiażdżoną skorupką). Dzięki niej „mała czarna” traci na kwasowości. Wykorzystanie samego białka i żółtka też wpływa korzystnie na finalny smak naparu. Zmniejsza gorycz napoju i zapewnia mu ciekawą konsystencję.

Czy picie kawy po szwedzku jest bezpieczne?

Wiele osób uważa, że picie kawy po szwedzku zwiększa ryzyko zarażenia salmonellą (z uwagi na wykorzystanie surowego jajka w recepturze). Warto jednak podkreślić, że bakterie i drobnoustroje giną w wysokiej temperaturze. Zagotowanie wody pozwala wyeliminować potencjalne niebezpieczeństwo.

Czytaj też:
Greczynki piją tę kawę i chudną. Dodają do „małej czarnej” jeden niecodzienny składnik
Czytaj też:
Sięgam po ten koktajl, gdy dopada mnie nagły głód. Robię go w 5 minut. Poznaj przepis

Źródło: Odżywianie WPROST.pl