Nikt nie ma wątpliwości, że „mała czarna” ma dobroczynny wpływ na organizm. Dostarcza mu sporej dawki polifenoli, które redukują stany zapalne tkanek, wzmacniają odporność, spowalniają procesy starzenia i chronią organizm przed wieloma chorobami cywilizacyjnymi, na czele z miażdżycą, zawałem serca oraz nowotworami. Co więcej, zawarta w kawie kofeina przyspiesza przemianę materii, a w efekcie ułatwia zrzucanie nadprogramowych kilogramów. Wszystkie te cenne właściwości, jakie skrywa w sobie „mała czarna” można jednak bardzo łatwo zniszczyć. Wystarczy wzbogacić ją o kilka niepozornych dodatków. Polacy robią to nagminnie. W efekcie kawa – zamiast pomagać – szkodzi. Sprawdź, jakich połączeń lepiej unikać.
Taka kawa rujnuje zdrowie
Większość osób dodaje do klasycznej „małej czarnej” cukier. Nierzadko wzbogaca ją również o tłuste mleko lub śmietankę. Tak przygotowany napój to najgorszy wybór z możliwych. Regularne sięganie po przywołaną „miksturę” przynosi więcej szkody niż pożytku i w konsekwencji rujnuje zdrowie. Po pierwsze, taka kawa zamiast ułatwiać odchudzanie i kontrolowanie masy ciała, sprzyja przybieraniu na wadze. Może dostarczyć organizmowi nawet 300 „pustych kalorii”, które nie mają żadnej wartości odżywczej (i nie dają uczucia sytości). Wręcz przeciwnie – wzmagają chęć sięgnięcia po słodycze oraz wysokoprzetworzone przekąski.
Dodatkowo picie kawy z cukrem i śmietanką lub mlekiem może powodować nagły wzrost poziomu glukozy we krwi. To z kolei zwiększa ryzyko wystąpienia napadów głodu, a co za tym idzie przyjmowania dużej liczby nadprogramowych kalorii. Warto podkreślić, że nadmiar cukru we krwi wywiera destrukcyjny wpływ na organizm. Zaburza jego gospodarkę hormonalną, nasila stany zapalne tkanek i wzmaga aktywność wolnych rodników odpowiedzialnych za przyspieszone starzenie się komórek i uszkodzenie narządów. Długotrwałe przecukrzenie podwyższa poziom „złego cholesterolu” i zwiększa ryzyko wielu różnych schorzeń, takich jak na przykład nadciśnienie tętnicze, zawał serca, cukrzyca typu drugiego, udar mózgu czy otyłość. Może zatem prowadzić do przedwczesnej śmierci.
W badaniach amerykańskich wykazano, iż śmiertelność sercowo-naczyniowa była trzykrotnie wyższa u osób przyjmujących ponad 25% kalorii dziennie w postaci dodanych cukrów prostych w porównaniu do osób, u których z cukrów pochodziło mniej niż 10%. Wykazano również, iż 2 porcje dziennie napojów słodzonych cukrem w porównaniu ze spożyciem 1 porcji w miesiącu wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych o 35% – czytamy na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej.
Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest rezygnacja ze wzbogacania kawy o różne słodkie i tłuste dodatki. Najlepiej na organizm działa „czysta” kawa bez żadnych ulepszaczy. Jeśli chcesz, by napój zyskał ciekawszy i bogatszy smak, sięgnij po cynamon, kardamon czy goździki. Dzięki nim nie przytyjesz i usprawnisz trawienie. Jeśli lubisz oryginalne połączenia smakowe, sięgnij po kawę z tahini lub kurkumą.
Jakiej kawy jeszcze unikać?
Dietetycy przestrzegają przed piciem gorących napojów, w tym również kawy. Włączanie do diety płynów o wysokiej temperaturze jest czynnikiem rakotwórczym. Innymi słowy, może przyczyniać się do rozwoju chorób nowotworowych, a zwłaszcza raka przełyku. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (z języka angielskiego: International Association for Cancer Research) za szczególnie niebezpieczne uznała napoje o temperaturze powyżej 65 stopni Celsjusza. Dlatego lepiej dmuchać na zimne i odczekać kilka minut, zanim sięgniemy po świeżo zaparzoną „małą czarną”.
Czytaj też:
Poznaj przyprawę, która sprawi, że boczki znikną. Sekret mojej najzgrabniejszej koleżankiCzytaj też:
Polacy uważają tę popularną kawę za niezdrową. Dietetyk mówi, czy jej picie faktycznie szkodzi