Dietetyk dr Michał Wrzosek chętnie dzieli się w sieci swoimi spostrzeżeniami na temat odchudzania i zdrowego odżywiania. W udostępnionych nagraniach porusza wiele ważnych kwestii. Wskazuje, jakie artykuły spożywcze warto włączyć do codziennego jadłospisu, a czego lepiej unikać. W jednym z materiałów zwrócił uwagę na produkty, które na pierwszy rzut oka wydają się zdrowe, ale w rzeczywistości mogą stać się prawdziwą trucizną, zwłaszcza spożywane w nadmiarze. Sprawdź, czy masz je w kuchni.
Te orzechy lepiej omijać szerokim łukiem
Jako pierwsze dr Michał Wrzosek wymienia orzeszki ziemne w panierce. Wiele osób uznaje je za zdrowe, bo fistaszki dostarczają organizmowi wielu cennych mikro- oraz makroskładników. Zawierają sporo polifenoli, a także białko, błonnik, niacynę czy potas. Warto jednak pamiętać, że mowa tu o „czystych” arachidach bez żadnych ulepszaczy. Tymczasem te panierowane, które można znaleźć w supermarketach, to tylko udają zdrowe produkty.
Niby kupujesz orzeszki ziemne, a nie stanowią one nawet połowy składu [produktu – przyp. red.]. Jest za to tłuszcz rzepakowy całkowicie utwardzony i mnóstwo dodatków, a cała paczka to prawie 700 kcal, czyli ponad jedna trzecia dziennego zapotrzebowania większości kobiet na redukcji – zauważa ekspert.
Należy podkreślić, że utwardzony olej rzepakowy to nic innego jak tłuszcz trans. Związek ten ma niezwykle negatywny wpływ na zdrowie. Podnosi poziom „złego cholesterolu”, zaburza gospodarkę hormonalną organizmu i przyspiesza procesy starzenia. W dodatku zwiększa ryzyko wielu chorób, między innymi miażdżycy, cukrzycy typu drugiego, zawału serca czy udaru mózgu. O konsekwencjach nadmiernego spożywania tłuszczów trans w rozmowie z „Wprost” wspomina też dr Karolina Kowalczyk.
Inne najgorsze produkty spożywcze
Michał Wrzosek przestrzega również przed kupowaniem dań typu instant. W reklamach telewizyjnych tego typu produkty pokazywane są jako pełnowartościowe posiłki, bogate choćby w warzywa. Niestety tych w nich nie znajdziemy, ale pełne są za to utwardzonych tłuszczy, barwników, konserwantów i wzmacniaczy smaku. Gorsze niż się wielu osobom wydaje są również napoje kawowe. Paradoksalnie mają one niewiele wspólnego z prawdziwą „małą czarną”. Dostarczają głównie cukru syropu glukozowo-fruktozowego oraz tłuszczów trans.
Czytaj też:
Ten nietypowy dodatek to sekret idealnego rosołu. Poznaj go i gotuj jak najlepsi kucharzeCzytaj też:
To najgorszy makaron, a Polacy jedzą go na potęgę. Jest niezdrowy i sprzyja tyciu